W stolicy Norwegii konkurs drużynowy w skokach narciarskich padł łupem Słoweńców. Polacy utrzymali 6. pozycję z pierwszej serii.
Na skoczni w Oslo-Holmenkollen podczas rozgrywania konkursu panowały trudne warunki – skoczkom rywalizację utrudniała gęsta mgła. Szczególnie pod koniec konkursu dawała się ona we znaki, niejednokrotnie realizator „’gubił” skoczków.
Polacy zaprezentowali się przyzwoicie, choć do poszczególnych skoków można było mieć zastrzeżenia. Zawodnicy Łukasza Kruczka skakali w składzie: Kamil Stoch, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Stefan Hula. Biało-czerwoni przez niemal cały czas zajmowali 6. miejsce, momentami przesuwali się na 5. lokatę, ale szybko z niej spadali. Na największe słowa uznania zasługuje Andrzej Stękała, który w sobotnim zawodach prezentował się najlepiej z reprezentantów Polski. Szczególnie zabłysnął skokiem na odległość 129,5 metra.
Czytaj także: Drużynowa wygrana Austrii. Polska na siódmym miejscu
Konkurs wygrali Słoweńcy, choć przez długi czas toczyli wyrównaną walkę z Norwegami. Jednak gospodarze nie byli w stanie pokonać niepokonanych w sobotę reprezentantów Słowenii. Podium uzupełnili Japończycy, którzy nieco zaskoczyli, ale zdecydowanie zasłużyli na „pudło” – skakali równo i solidnie.
W niedzielę skoczków czeka konkurs indywidualny – początek transmisji od godziny 14:00