Filip Chajzer zamieścił na Facebooku wpis, w którym odniósł się do negatywnych komentarzy związanych z prowadzoną przez niego zbiórką pieniędzy dla Powstańców Warszawskich. Okazuje się, że są ludzie, którzy potrafią przyczepić się do wszystkiego. Tym razem hejterzy krytykują konto na które wpływają pieniądze, twierdząc, że należy ono do… niemieckiego banku. Według nich kłóci się to z celem zbiórki.
Do tych absurdalnych zarzutów postanowił odnieść się Filip Chajzer, który w dosadnych słowach przekazał, co myśli o hejterach.
Świat nie jest czarnobiały, ma miliony odcieni. Pamiętajcie. Codziennie czytam pod swoimi postami hejt na konto bankowe Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Jak to możliwe, że proszę o przelewy dla Powstańców do niemieckiego banku Raiffeisen Polbank… więc. A) Bank wybrali sobie sami Powstańcy, więc morda w kubeł. B) Bank nie jest niemiecki, a polski z austriackim kapitałem. C) właśnie dzwonił prezes banku. Powiedział, że jego dziadek był Powstańcem, z siedziby banku codziennie patrzy z dumą na Muzeum Powstania Warszawskiego i właśnie bank wysłał przelew na 20.000PLN dla bohaterów Warszawy. KURTYNA #zaorane Dziękuję!!!! – napisał na Facebooku.
Przypomnijmy, Filip Chajzer zainicjował niedawno zbiórkę pieniędzy dla Powstańców Warszawskich.
Proszę pamiętać, że Powstańców w fatalnej sytuacji materialnej są setki. Stąd mój pomysł na zbiórkę. W zeszłym roku zebraliśmy 300.000PLN. Wszystkie pieniądze trafiły już do rąk bohaterów Warszawy. Idziemy na rekord? Pieniądze dla Powstańców w ramach drugiej edycji zbiórki przelewamy na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – 50 1750 0012 0000 0000 3760 9692 Raiffeisen Bank Polski, w tytule „Zbiórka dla Powstańców 2017”. Informacja dla chętnych do wsparcia z zagranicy. Przed numerem rachunku trzeba dodać PL i będzie IBAN, a SWIFT to RCBWPLPW. Zapraszam 2 września do Muzeum Powstania Warszawskiego osobiście będę mógł powiedzieć DZIĘKUJĘ.
Źródło: Facebook.com/Chajzer