Nie milkną echa burzliwych obrad Sejmu, podczas których doszło do awantury. We wtorek na sali plenarnej nie brakowało mocnych słów, okrzyków z ław poselskich, a nawet przepychanek. Nerwy stracił nawet słynący ze spokoju i opanowania Jarosław Kaczyński. Po jego wystąpieniu atak na prezesa PiS przypuścił Tomasz Lis, który na Twitterze na gorąco komentował obrady Sejmu. Spotkał się on z mocną odpowiedzią Magdaleny Ogórek.
Wtorkowy wieczór w Sejmie był pełen emocji. Na mównicy pojawił się Borys Budka z PO i zwrócił się bezpośrednio do Kaczyńskiego. Pan jest wyjątkową osobą, ponieważ amnezję, którą pan potrafił uruchomić we właściwym czasie, pan ją uruchamia wtedy, gdy zmieniają się pana poglądy. Dopóki był śp. Lech Kaczyński, pan nie odważył się podnieść ręki na wymiar sprawiedliwości, bo na szczęście był ktoś, kto rozumiał, na czym polega trójpodział władzy. – mówił.
W tym momencie prezes PiS stracił cierpliwość i wkroczył na mównicę. Przepraszam panie marszałku, ja bez żadnego trybu. – powiedział Kaczyński, który nie potrafił ukryć podenerwowania. Po chwili jednak miała miejsce prawdziwa eksplozja wściekłości. Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata! Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! – krzyczał Kaczyński.
Czytaj także: Tego nie było wcześniej widać. Nowe nagranie ujawnia kto kogo bił w Sejmie [WIDEO]
Po jego wystąpieniu, w stronę jego miejsca w Sejmie ruszyli posłowie zarówno opozycji jak i partii rządzącej. Doszło do małych przepychanek. Kindze Gajewskiej z PO próbowano siłą wyrwać telefon komórkowy. Z ław opozycji dało się słychać okrzyki: „precz z Kaczorem” i „wolne sądy”. Marszałek Sejmu ogłosił krótką przerwę na uspokojenie sytuacji.
Burzliwe obrady Sejmu emocjonalnie komentował na żywo za pośrednictwem mediów społecznościowych Tomasz Lis. Zestawienie jego postów opublikował na Twitterze Rafał Ziemkiewicz sugerując, że zachowanie Lisa kwalifikuje się do interwencji lekarskiej. O ile wiem, pomóc może tu jedynie seria bolesnych zastrzyków w brzuch. I to szybko. Pan Dekan z RASP odpowiada za to jako właściciel – napisał Ziemkiewicz.
O ile wiem, pomóc może tu jedynie seria bolesnych zastrzyków w brzuch. I to szybko. Pan Dekan z RASP odpowiada za to jako właściciel. pic.twitter.com/iVOpWNdWgr
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 19 lipca 2017
Jego wpis skomentowała Magdalena Ogórek, która w mocnych słowach uderzyła w żonę Tomasza Lisa, Hannę Lis, nawiązując do jej rzekomych życiowych celów. Według Magdaleny Ogórek frustracja Lisa spowodowana jest „ambicjami” jego żony.
Raf, jakbyś dowiedział się, że całe życie jedyną ambicją Twojej żony było zostanie szafiarką, też byś oszalał. Zrozum człowieka – napisała.
Raf, jakbyś dowiedział się, że całe życie jedyną ambicją Twojej żony było zostanie szafiarką, też byś oszalał. Zrozum człowieka.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 19 lipca 2017
Źródło: Twitter.com/R_A_Ziemkiewicz, wMeritum.pl