Rafał Ziemkiewicz zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do sporu wokół reformy sądownictwa w Polsce. Publicysta stwierdził, że Andrzej Duda powinien w tym przypadku skorzystać z prawa weta. Pozwoli to na powrót ustaw do Sejmu i jej przeprowadzenie w „normalnym trybie”. Zdaniem Ziemkiewicza partia rządząca powinna przedstawić Polakom założenia i zasady reformy z całym „należnym im szacunkiem”, co pomoże w rozwianiu wątpliwości.
Miałem sen, że PAD pytał mnie o zdanie. Powiedziałem: mimo wszystko niech Pan wetuje, lepiej niech reforma będzie później, ale porządna – napisał Ziemkiewicz na Twitterze.
Miałem sen, że PAD pytał mnie o zdanie. Powiedziałem: mimo wszystko niech Pan wetuje, lepiej niech reforma będzie później, ale porządna.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 23 lipca 2017
Swoją myśl Ziemkiewicz rozwinął na Facebooku. Publicysta twierdzi, że istnieje kilka silnych argumentów – różnej mocy – za skorzystaniem przez Prezydenta z prawa weta. Nie wiem, czy wobec wszystkich trzech ustaw, ale, generalnie, w taki sposób, aby reforma sądownictwa musiała wrócić do Sejmu i być przeprocedowana w normalny sposób – zaznaczył.
Ziemkiewicz wskazuje, że ustawa jest zła, nieprzemyślana i będzie powodować problemy. Rozsądek nakazuje ją naprawić raczej teraz, niż wprowadzać złe prawo i od razu je nowelizować. Tym bardziej, że partia rządząca nie przedstawiła żadnego argumentu, dlaczego projekt, który czekał rok, nagle musi wejść w życie jeszcze przed świtem – podkreśla.
Publicysta wskazuje również, że tryb procedowania ustaw w Parlamencie był „skandaliczny oraz sprzeczny z prawem”. I to on w największym stopniu uprawdopodabnia wszelkie, nawet całkowicie histeryczne zarzuty, i sprawia, że w protesty włączyło się wielu ludzi normalnych, a nie tylko te same co zwykle sfanatyzowane grupy „totalnej opozycji” (np. pomiędzy czwartkową demonstracją w Warszawie pod Pałacem a ludźmi pod Sejmem widać było gołym okiem zasadniczą jakościową różnicę) – zauważa Ziemkiewicz.
Ziemkiewicz zauważa, że politycznie weto wzmocni prezydenta i przekona Polaków o jego samodzielnej roli. Wprawi też w duży kłopot „totalną opozycję”, utrudniając jej poniżanie i deprecjonowanie Prezydenta. Publicysta wskazuje, ż weto wyjdzie na dobre także Prawu i Sprawiedliwości, ponieważ da mu szansę „zejścia ze ścieżki sekciarskiego zamykania się we własnym żelaznym elektoracie i jego radykalizacji”, co jest drogą donikąd. Rozsądna władza powinna pozyskiwać sceptycznie nastawionych obywateli, a nie okazywać im siłę i lekceważenie, nawet jeśli czuje za sobą mocne poparcie większości.
Ziemkiewicz uważa, że gdyby w PiS doszedł do głosu rozum, a nie tylko emocje odreagowywania upokorzeń ostatnich ośmiu lat oraz nienawiści kierowanej przeciwko PiS na manifestacjach KOD i „Obywateli”, partia rządząca powinna przyjąć weto z przekazem: „dziękujemy Prezydentowi za ochłodzenie emocji, przepraszamy Polaków, nie chcieliśmy źle, ale zbłądziliśmy z nadmiaru dobrych chęci i pośpiechu, chcąc załatwić dotkliwy dla Polaków problem jeszcze przed wakacjami. Teraz przedstawimy Polakom założenia i zasady reformy z całym należnym im szacunkiem, i wszyscy przekonacie się, że wasze zrozumiałe obawy były nieuzasadnione”.
Na pewno dałoby to PiS więcej, niż bagatelizowanie protestów, tłumaczenie ich astroturfingiem i obrażanie wszystkich uczestników hurtem. Panie Prezydencie, i Polska, i „dobra zmiana” bardzo potrzebują w tej chwili politycznej roztropności, wierzę, że właśnie Pan ją okaże – podsumowuje.
Źródło: Twitterz.com/R_A_Zmiemkiewicz, Facebook.com/