Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, Telewizja Polska odmówiła emisji reklamy nowej książki Romana Giertycha pt. „Kronika Dobrej Zmiany”. Decyzję argumentowano tym, że spot może naruszać dobre imię Jacka Kurskiego i Jarosława Kaczyńskiego. Giertych twierdzi, że telewizja publiczna odmówiła emisji reklamy bezpodstawnie, dlatego zamierza walczyć „wszystkimi dostępnymi metodami prawnymi” o to, by spot jednak pojawił się w TVP.
Giertych jest autorem wydanej pod koniec listopada przez Wydawnictwo Eco Redonum książki „Kronika Dobrej Zmiany” zawierającej jego polityczne felietony z ostatnich dwóch lat, ukazujące się głównie na portalu naTemat.pl.
Spot reklamujący książkę miał być emitowany TVP, jednak władze telewizji odmówiły ostatecznie pokazania reklamy. Powołano się na to, że może ona naruszać dobre imię Jacka Kurskiego i Jarosława Kaczyńskiego. W którym konkretnie momencie miałoby to nastąpić, niestety nie wskazano – powiedział Giertych w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl i dodał, że wszystkie informacje podawane w spocie są prawdziwe.
Mowa jest tam o tym, że sąd uznał Kurskiego za kłamcę, a teraz rządzi telewizją. Sama prawda, mam na to prawomocny wyrok. Jest też powiedziane, że Kaczyński dla wyznawców jest naczelnikiem Polski, a resztę ma za gorszy sort. Czy to może stanowić naruszenie dóbr tych panów? Moim zdaniem: nie – wskazuje.
Roman Giertych chce, aby Komisja Europejska zbadała, czy nie istnieje konieczność zwrotu abonamentu przez TVP do kasy Skarbu Państwa.
W związku z naruszeniem ustawy o radiofonii i telewizji, artykułu 21 ust. 2 pkt. 4, mówiącego o prawie do reprezentowania przez obywateli swoich poglądów. Ta telewizja stała się jawnie telewizją partyjną, więc ja pójdę z nią na wojnę. Ktoś to musi zrobić – komentuje.
Prawnik zamieścił również na Facebooku wpis, w którym wskazuje, że TVP złamała prawo i powinna zwrócić budżetowi całość abonamentu. Stwierdził, że ostatnie dwa lata przyniosły oficjalną zamianę mediów publicznych na media partyjne.
Korzystanie w tej sytuacji z interpretacji pozwalających utrzymywać pomoc publiczną o ile nie zmieniło się prawo jest niezasadne, gdyż sposób realizacji dotychczasowego prawa zmienił się radykalnie, a więc nastąpiła zmiana, która uzasadnia konieczność zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną. Bez wątpienia wpłaty z abonamentu mają charakter takiej pomocy – napisał.
Źródło: wirtualnemedia.pl