Jak informuje CNN, Donald Trump rozważa wprowadzenie kary śmierci lub dożywotniego więzienia za przestępstwa narkotykowe. Prezydent USA uzasadnia swój pomysł szkodliwością działalności handlarzy, którzy pośrednio doprowadzają do śmierci ogromnej liczby osób.
Deklaracja Trumpa padła podczas wiecu wyborczego republikanina Ricka Saccone.
– Myślę, że to temat nad którym musimy zacząć myśleć. Nie wiem, czy jesteśmy na to gotowi – nie wiem, czy ten kraj jest na to gotowy – powiedział prezydent USA.
Donald Trump wskazał, że osoby skazane za zamordowanie jednej osoby w niektórych przypadkach stają w obliczu wyroku śmierci lub dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego. Porównał to z sytuacją, w której ktoś może „zabić 5 tysięcy osób narkotykami, ponieważ je przemyca, zarabia dużo pieniędzy, a ludzie umierają”, a następnie nie poniesie tak wysokiej kary.
To dlatego mamy problem. Ci ludzie zabijają nasze dzieci i zabijają nasze rodziny, a my musimy coś zrobić – powiedział Trump.
Epic crowd in Moon Township, Pennsylvania tonight. Thank you! Get out on Tuesday and VOTE for Rick @Saccone4PA18. Together, we are MAKING AMERICA GREAT AGAIN! pic.twitter.com/ckbCOsDQ2l
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 11 marca 2018
Prezydent USA dodał, że nie można poprzestać pozornych działaniach w sprawie zapobiegania przestępstwom narkotykowym. Wspomniał tu o tworzeniu komitetów, w których ludzie spotykają się, „zjadają posiłek i rozmawiają, rozmawiają, rozmawiają, a dwie godziny później piszą raport”.
Źródło: tvp.info, Twitter.com