O prawdziwej katastrofie ekologicznej można mówić w odniesieniu do Jeziora Aralskiego. Rosyjski astronauta Anton Szkaplerow opublikował w Internecie zdjęcie ukazujące, co stało się ze zbiornikiem wodnym z powodu działalności człowieka.
Anton Szkaplerow to rosyjski pilot-inzynier na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Udostępnił on w Internecie zdjęcie ukazujące Jezioro Aralskie – zbiornik obecnie leżący na terenach Kazachstanu i Uzbekistanu. A właściwie należałoby powiedzieć zdjęcie tego, co ze zbiornika zostało.
Około pół wieku temu zbiornik miał powierzchnię 68 tysięcy kilometrów kwadratowych. Wówczas uważano je za czwarte największe jezioro na świecie. Dziś z tej powierzchni pozostał zaledwie cień. Zbiornik skurczył się w wyniku odprowadzania wody z rzek Amu-daria i Syr-daria. Dodatkowym jego problemem jest wysychanie.
Wody ze wspomnianych rzek odprowadzano za sprawą planu Związku Radzieckiego, który chciał utworzyć z Kazachstanu największego producenta bawełny. Woda konieczna była na tych terenach w celach irygacyjnych. Niestety, konsekwencją była prawdziwa katastrofa ekologiczna, ponieważ dziś zbiornik stanowi zaledwie 10 procent swojego pierwotnego rozmiaru.
Czytaj także: Kraków: Rozstrzygnięto konkurs na projekt Małopolskiego Centrum Nauki