Jako „nie do przyjęcia” określiła premier Beata Szydło słowa Martina Schulza. W kontrowersyjny sposób wypowiedział się on dzisiaj na temat aktualnych wydarzeń w Polsce. Premier dodała, że będzie oczekiwała przeprosin.
– To, co rozgrywa się w Polsce, ma charakter zamachu stanu i jest dramatyczne – powiedział Martin Schulz.
Do tych słów odniosła się premier Beata Szydło:
– Minister Witold Waszczykowski podjął już działania. Nasz ambasador w Unii Europejskiej powinien porozmawiać z Martinem Schulzem (…). [Te słowa – przyp. red.] są nie do przyjęcia. Nie jestem w stanie zrozumieć, że polityk takiej rangi opiera swoje opinie na mediach. Oczekuję, że przeprosi Polskę – mówiła premier Szydło. Dodała także, że w Polsce odbyły się demokratyczne wybory.
Premier Beata Szydło odniosła się również do zamieszania związanego z Trybunałem Konstytucyjnym. Mówiła, że rząd zwrócił się do prezesa Trybunału z prośbą o wyjaśnienie wątpliwości, jednak nie otrzymał dotychczas odpowiedzi. Podkreśliła również konieczność współdziałania wszystkich polityków w celu rozwiązania zaistniałej sytuacji.
– Nie możemy doprowadzić do sytuacji, że patowa sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego będzie się pogłębiać. Pracują prawnicy i zastanawiamy się, czy wyrok został wydany zgodnie z obowiązującymi aktami prawnymi i wcześniejszymi decyzjami prezesa TK – mówiła premier Szydło.
Beata Szydło zaapelowała również do opozycji, by zaprzestali straszyć Polaków. Mówiła, że jeśli jest problem to należy usiąść i porozmawiać.
Czytaj także: Schulz: Wydarzenia w Polsce mają charakter zamachu stanu