Po spotkaniu Andrzeja Dudy z prezydentem USA, Barackiem Obamą (pisaliśmy o tym TUTAJ) odbyła się konferencja prasowa z udziałem obu polityków. Następnie na pytania dziennikarzy odpowiadał Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Prezydenta RP. W trakcie briefingu z udziałem współpracownika Andrzeja Dudy, dziennikarze niektórych mediów zupełnie nie interesowali się kwestiami bezpieczeństwa. Ochoczo dopytywali za to o sprawy związane z Trybunałem Konstytucyjnym.
Szczególnie aktywni w tej kwestii byli dziennikarze TVN oraz mediów związanych z Agorą („Gazeta Wyborcza”, radio TOK FM). Żurnalistów raczej nie interesowały kwestie związane z bezpieczeństwem naszego kraju, które były przecież kluczowym tematem rozmowy Andrzeja Dudy i Baracka Obamy.
Konferencja prasowa szefa MON w czasie #NATOSummit.
– Fakty TVN pytają o TK.
– Onet o broszury Solidarnych 2010.
– TOK FM o apel smoleński.Czytaj także: Kijowski dziękuje Obamie. \"Za słowa troski o polską demokrację i o nasz porządek prawny\
— Waldemar Kowal (@waldekk08) 8 lipca 2016
Marek Magierowski cierpliwie odpowiadał na pytania i podkreślał, że prezydent Obama faktycznie podniósł kwestię sporu konstytucyjnego, aczkolwiek, po pierwsze: określił go mianem „politycznego”, po drugie: po informacji od Andrzeja Dudy, który oświadczył, iż w Sejmie trwają prace nad nową ustawą o TK, zawierającą w swojej treści kwestie sugerowane przez Komisję Wenecką, po prostu zakończył temat.
Wspomnianych dziennikarzy odpowiedzi nie usatysfakcjonowały. Jeden z nich przyznał, że liczył czas podczas wystąpienia Baracka Obamy i zauważył, iż polityk przez 3 z 9 minut mówił o kwestii TK. Drugi, sugerował z kolei, że prezydent Duda, po rzekomej reprymendzie od prezydenta Stanów Zjednoczonych, miał być smutny i zrezygnowany.
Magierowski kategorycznie uciął wszystkie spekulacje i oświadczył, że głównym tematem rozmowy prezydentów była kwestia bezpieczeństwa oraz obecności amerykańskich żołnierzy na terenie naszego kraju.
źródło: Twitter, Facebook, wMeritum.p
Fot. Wikimedia/Lukas Plewnia