Jarosław Gowin na antenie Radia Zet odniósł się do kwestii wynagrodzeń członków rządu w kontekście ujawnionych ostatnio wysokich premii. Wicepremier zdradził, że on sam także był w ciężkiej sytuacji finansowej. Czasami nie starczało do pierwszego – powiedział. Po fali krytyki ze strony internautów przeprosił za swoje słowa.
Według Jarosława Gowina, opcja rządząca powinna się porozumieć z opozycją, by od przyszłej kadencji zwiększyć wynagrodzenia, szczególnie dla wiceministrów.
Ja nie jestem szczęśliwy z powodu tego, że trzeba, zwłaszcza wiceministrom, łatać budżety domowe premiami. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby porozumienie się z obecną opozycją, że od następnej kadencji wynagrodzenia ministrów wzrastają. Wydaje mi się, że jeżeli opozycja byłaby na tego typu rozwiązanie gotowa, to obóz rządowy mógłby z taką inicjatywą wystąpić. Czyli nie podwyżki dla nas, ale od 2019 r. ktokolwiek będzie rządził, to już nie będzie tak, że minister zarabia mniej niż jego podwładni– wskazał Gowin.
Czytaj także: Jarosław Gowin narzeka na zarobki ministrów. Zaskakująca deklaracja. \"Czasami nie starczało do pierwszego\
W rozmowie z Konradem Piaseckim minister nauki zdradził, że on sam także był w ciężkiej sytuacji finansowej.
Teraz się odwołam do konkretnej swojej sytuacji, kiedy byłem ministrem sprawiedliwości. Miałem wtedy trójkę dzieci na utrzymaniu, studiowały. I słowo honoru – czasami nie starczało do pierwszego. I teraz sytuacja, w której minister – minister sprawiedliwości odpowiada za budżet dziesięciomiliardowy, minister nauki za budżet dwudziesto miliardowy – zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się, jak dożyć do pierwszego, to nie jest sytuacja zdrowa z punktu widzenia państwa – powiedział Gowin.
Burza po słowach Jarosława Gowina, wicepremier przeprasza
Po dzisiejszej wypowiedzi wicepremiera na temat podwyżek dla członków rządu media społecznościowe zalała fala drwiących komentarzy. Jarosław Gowin zamieścił na Twitterze wpis, w którym przeprosił za swoją „niefortunną wypowiedź”.
Przepraszam, tych którzy poczuli się dotknięci moją niefortunną wypowiedzią – zwłaszcza tych, którzy zmagają się z prawdziwym niedostatkiem. Moim zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków – napisał.
Przepraszam, tych którzy poczuli się dotknięci moją niefortunną wypowiedzią – zwłaszcza tych, którzy zmagają się z prawdziwym niedostatkiem. Moim zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 28 lutego 2018
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl