Bill Clinton, były prezydent Stanów Zjednoczonych, pojawił się w piątek 13 maja na wiecu wyborczym swojej żony, gdzie opowiadał o tym jak bardzo doświadczony powinien być nowy prezydent jeśli chodzi o sprawy zagraniczne.
W swoim wystąpieniu nawiązał także do Polski i Węgier, które w jego odczuciu „zdecydowały, że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą przywództwo na wzór putinowski”
Polska i Węgry – te dwa kraje, które nie byłyby wolne, gdyby nie Stany Zjednoczone i długa zimna wojna – teraz zdecydowały, że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą przywództwo na wzór putinowski. Dajcie nam autorytarnego dyktatora i trzymajcie z daleka obcokrajowców. Brzmi to znajomo?
Czytaj także: MSZ Węgier: Nawet Bill Clinton nie może obrażać bezkarnie Węgrów
– powiedział były prezydent Stanów Zjednoczonych.
Mąż ubiegającej się o fotel prezydencki Hillary nawiązał w ten oto sposób do jej przeciwnika w wyborach, Donalda Trumpa, tym samym przyrównując Polskę oraz Węgry do USA, jakimi mogą być pod rządami Trumpa, jeśli ten wygra wybory.
Clinton żartuje także z planu Trumpa, który chce wybudować mur graniczny wzdłuż granicy południowej Meksyku, a koszty tej całej „inwestycji” miałby zapłacić sam Meksyk.
„Moglibyśmy też zbudować mur wzdłuż granicy kanadyjskiej”– zażartował były prezydent. „Jest dużo cudzoziemców w Kanadzie. Wtedy moglibyśmy zbudować „morski mur” przez Atlantyk i ściany morza w poprzek Pacyfiku. Następnie wysłać całe siły marynarki wojennej USA do Zatoki Meksykańskiej i zablokować ja. Następnie każdy samolot Air Force jaki mamy, moglibyśmy umieścić w powietrzu i nie pozwolić nikomu lądować na ziemi.” – dodał.
Uważa także, że USA potrzebują muzułmanów, którzy kochają wolność i chcą być częścią Stanów. Innego zdania jest konkurent jej męża w walce o fotel prezydencki, Donald Trump, który w styczniu wyprosił ze swojego spotkania muzułmankę.
Ameryka rozpaczliwie potrzebuje muzułmanów, którzy kochają wolność i nienawidzą terroru oraz chcą być częścią tego kraju. Nie możemy podzielić tego kraju naszą religią, nie możemy tego zrobić.
– stwierdził Clinton.