Reprezentacja polskich skoczków zajęła drugie miejsce podczas konkursu drużynowego Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt. Triumfowali Norwegowie, a podium zamknęli niemieccy zawodnicy.
Polscy skoczkowie prowadzili po pierwszej serii konkursowej. Najdalej poleciał Kamil Stoch, bo na odległość aż 142,5 metra. O metr bliżej, wyglądował Dawid Kubacki. To głównie za sprawą tych dwóch zawodników „Biało-Czerwoni” mogli się cieszyć z pozycji lidera. Nie można jednak marginalizować udziału Piotra Żyły (133,5) oraz Macieja Kota (128,5) w konkursie. Drudzy byli Norwegowie, a podium zamykali Słoweńcy.
W drugiej serii Polacy również utrzymywali bardzo wysoką dyspozycję, lecz spadli na drugą pozycję na rzecz świetnych Norwegów. Piotr Żyła i Maciej Kot poprawili swoje rezultaty z pierwszej serii. Żyła wylądował na 134,5 m., zaś Kot pofrunął na 137 metr. O pół metra bliżej skok swój zakończył Dawid Kubacki. Przed ostatnią turą konkursową, w której wystąpił Kamil Stoch, Polacy przegrali aż o 9,7 pkt.
Czytaj także: MAMY TO! Kamil Stoch zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni, Piotr Żyła na drugiej pozycji!
Rywalizacja Kamila Stocha z Johannem Andre Forfangiem zapowiadała się wyjątkowo emocjonująco. Polak musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by odebrać Norwegom triumf na niemieckiej skoczni. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi niestety skoczył 135,5 metra, co nie wystarczyło do zwycięstwa w zawodach. Triumf norweskich zawodników przypieczętował Forfang spokojnym skokiem na 129,5 m. Podium zamknęli Niemcy.