To chyba największa tego typu kradzież w historii. Jednemu z hakerów udało się ukraść kilkadziesiąt filmów i seriali od firmy, która zajmuje się post-produkcją i teraz żąda okupu. Udowodnił już, że nie żartuje.
Haker prawdopodobnie filmy i seriale ukradł od studia Larson. Zajmuje się ono post-produkcją audio, więc ma jednocześnie dostęp do wszystkich produkcji, nad którymi pracuje. I to właśnie to studio udało się okraść jednemu z hakerów.
Teraz żąda on okupu za produkcje, do których ma dostęp. Jednym z największych hitów był piąty sezon serialu Netflixa pt. „Orange is The New Black”. Platforma nie zapłaciła żądanego okupu, więc haker umieścił serial w Internecie. Wiele wskazuje na to, że tak może zrobić również z pozostałymi.
Haker ujawnił już listę produkcji, do których ma dostęp. Na razie nie wiadomo nic o działaniach wytwórni, całą sprawą zajmuje się FBI.
Wśród skradzionych produkcji znajdują się takie filmy jak: Above Suspicion, Handsome, Rebel in the Rye, Win It All oraz xXx: Reaktywacja. Haker ma dostęp również do takich seriali jak m.in.: Bill Nye Saves the World, Breakthrought, Hopefuls, U nas w Filadelfii, Agenci NCIS: Los Angeles, Portlandia, Blef, Pępek świata czy The Thundermans.
Czytaj także: Brzmi jak ponury żart? Ridley Scott wyjaśnia, jak chce wrócić do „Gladiatora”!