Podczas piątkowej konferencji w Gdańsku Janusz Korwin-Mikke skomentował wyrok wydany w sprawie polskich żołnierzy i incydentu z Nangar Khel. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył bowiem w czwartek czterem żołnierzom, oskarżonym o zbrodnię wojenną w Nangar Khel, kary w zawieszeniu – od 2 lat do 6 miesięcy. Według sądu nie była to zbrodnia wojenna, lecz rozkaz wykonany niezgodnie z jego treścią i z zasadami użycia broni.
Czytaj także: Jest wyrok w sprawie Nangar Khel. „Skazani za wojnę”
– To skandal, że nasi żołnierze wykonujący trudną pracę w imieniu naszego kraju zostali skazani. Kiedy zostanę Prezydentem, to bez jakichkolwiek wątpliwości ich ułaskawię. Żołnierz na polu walki nie powinien się zastanawiać czy ma strzelać do wroga, czy też nie. Takie skandaliczne wyroki odbierają naszym żołnierzom wolę walki, a tak nie powinno być – powiedział europoseł Janusz Korwin-Mikke. – To jest rzecz niedopuszczalna, żeby skazywać ludzi za wykonywanie rozkazów – niezależnie jakich rozkazów.
Czytaj także: Jest wyrok w sprawie Nangar Khel. \"Skazani za wojnę\
W drugiej części konferencji Janusz Korwin-Mikke, kandydat Partii KORWiN na Prezydenta RP, mówił: – Chcę ostrzec, że osoby głosujące na PO lub PiS głosują za III wojną światową. Tak jak nikt nie chciał I wojny światowej i ona wybuchła, tak samo może być w tym przypadku. Ludzie, którzy działają na zlecenia Waszyngtonu lub Brukseli igrają z ogniem. Polska nie ma interesu w żadnej wojnie.
Janusz Korwin-Mikke dodał także: – Stany Zjednoczone prą do wojny. Są zadłużone po uszy. Za kilka lat Chiny staną się potężniejsze od Stanów Zjednoczonych, więc jeżeli chcą utrzymać dominującą pozycję na świecie, to muszą wywołać wojnę teraz, nie za rok czy dwa. Zniszczyć Rosję, przynajmniej, żeby nie była sojusznikiem Chin. To jest całkiem racjonalny powód do wojny.