Podczas konferencji prasowej w Suwałkach Janusz Korwin-Mikke mówił o konsekwencjach, jakie ponieśli Litwini po wprowadzeniu w swoim kraju waluty euro. Litwa weszła do strefy euro 1 stycznia 2015 roku.
– Jesteśmy blisko granicy litewskiej, dlatego chciałbym przypomnieć los Litwinów – mówił europoseł Janusz Korwin-Mikke w Suwałkach. – Litwini weszli do strefy euro dosłownie w ostatniej chwili, bo właśnie dwa tygodnie temu Europejski Bank Centralny rozpoczął rabunek wszystkich, którzy mają euro w kieszeni. Europejski Bank Centralny dodrukowuje tygodniowo 60 miliardów euro. Widzimy to wszyscy, bo cena euro spada.
Janusz Korwin-Mikke podkreślił: – Dodrukuje w sum bilion euro, czyli obrabuje ludzi na gigantyczną sumę. Nas, Polaków, tylko tych, którzy posiadają euro „w kieszeni”, natomiast Litwinów – wszystkich.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– To powinna być nauczka – nie należy wchodzić do strefy euro! Litwini przyjeżdżają teraz do Polski, bo jest tutaj tańszy towar, to pewnie dla nich smutna konsekwencja wejścia do strefy euro – mówił w Suwałkach lider partii KORWiN.
Na koniec dodał: – Niech los Litwinów będzie nauczką dla tych, którzy chcą, żeby Polska weszła do strefy euro. A są tacy w Polsce!