We wtorek 25 stycznia w Lublinie odbyło się spotkanie z europosłem, kandydatem na urząd prezydenta RP – Januszem Korwin-Mikke. Jest to kolejne z serii spotkań – prezes partii KORWiN zapowiedział, że w trakcie swojej kampanii odwiedzi kilkadziesiąt miast w całej Polsce. W lubelskim klubie Graffiti zgromadziło się ponad 500 osób.
Janusz Korwin-Mikke przedstawił swoje postulaty wyborcze, odwołując się do kompetencji, które należą do głowy państwa. Wyraził swój stosunek do polityki zagranicznej Polski w kontekście wydarzeń na Ukrainie oraz skomentował ogólną kondycję państwa polskiego.
Prezes partii KORWiN zapowiedział między innymi inicjatywę ustawodawczą w sprawie likwidacji podatku dochodowego, który według niego jest karą za pracę oraz przyczynia się do wzrostu bezrobocia. Zapewnił, że jako prezydent będzie „masowo” korzystał z prawa łaski i wypuszczał więźniów skazanych za drobne przestępstwa, aby „zwolnić miejsce” dla naprawdę groźnych przestępców oczekujących na odbycie kary. Komentując prognozy wyborcze, Janusz Korwin-Mikke ocenił, że ma niewielką szansę na zwycięstwo w tegorocznych wyborach prezydenckich, jednak zauważył, że sondaże zaniżają jego faktyczne poparcie, a na spotkania z nim każdorazowo przychodzą tłumy.
Komentując polską politykę zagraniczną odniósł się do nieracjonalnej postawy solidarności z Ukrainą: Jak mówił Roman Dmowski, są ludzie którzy bardziej nienawidzą Rosji, niż kochają Polskę. Nie powinniśmy nic robić w sprawie ukraińskiej, nie mamy żadnego interesu w tym sporze, nasze państwo nie powinno się w to mieszać – mówił Janusz Korwin-Mikke.
Lubię Rosję, im dalej od Polski, tym bardziej ją lubię. A czy na naszej granicy z Rosją widać panikę? Nie, jest ona wywołana z zewnątrz. Mówi się o zagrożeniu, a jednocześnie zwalnia się żołnierzy, a bierze się łapówki za sprzęt oraz za uzbrojenie. To z całą pewnością nie służy bezpieczeństwu Polski – dodał.
Prezes Partii KORWiN odniósł się również do polityki Unii Europejskiej. Sankcje wobec Rosji nie są skuteczne, często uderzają w obie strony. Nakładanie sankcji jest szkodliwe nie tylko dla Rosji, ale także dla krajów UE, gdyż handel ma zawsze charakter dwustronny. Jest dokładnie obojętne, czy Polska nałoży sankcje na Rosję, czy Rosja na Polskę – i tak obydwa kraje stracą dokładnie tyle samo – powiedział.
Janusz Korwin-Mikke skomentował również ostatnie zachowanie Jarosława Kaczyńskiego wobec węgierskiego premiera Wiktora Orbana: Jarosław Kaczyński skrytykował nagle Węgry. Jest idealnym przykładem polityka, który bardziej nienawidzi Rosji, niż kocha Polskę. Z kolei Pan Wiktor Orban bardziej kocha Węgry, niż nienawidzi Rosji. W polityce nie ma przyjaźni, są interesy, dlatego trzeba być dobrym graczem. Zauważył, że Polacy, podobnie jak Węgrzy, powinni zadbać przede wszystkim o interes swojego państwa.
Janusz Korwin-Mikke prowadzi niezwykle intensywną kampanię wyborczą. Niemal codziennie spotka się z setkami sympatyków podczas licznych spotkań otwartych. Tylko we wtorek, 24 lutego 2015 r., wziął udział w trzech spotkaniach otwartych – w Lublinie, Świdniku oraz w Chełmie.
fot. Rafał Surdacki