Ks. Międlar odwołuje spotkanie z Marianem Kowalskim. „Postanowiliśmy lepiej wyjaśnić jego ideę”

W sobotę informowaliśmy o planowanym na 20 października w Lublinie spotkaniu z udziałem Mariana Kowalskiego oraz ks. Jacka Międlara. Jego tematem przewodnim miała być przyszłość Kościoła Katolickiego. Wszystko wskazuje jednak na to, że spotkanie nie dojdzie do skutku. Poinformował o tym na Twitterze ks. Jacek Międlar.

Spotkanie byłego działacza Ruchu Narodowego i Narodowców RP oraz ks. Jacka Międlara miało odbyć się w lubelskim hotelu IBB Grand Hotel Lublinianka. Początkowo duchowny potwierdził swój udział w wydarzeniu, jednak dziś zamieścił na Twitterze oświadczenie, w którym informuje o odwołaniu spotkania i wyjaśnia motywy tej decyzji. W związku z tak wielkim oddźwiękiem związanym z zaplanowanym spotkaniem z Marianem Kowalskim, które miało odbyć się 20 października o godz. 18 w Lublinie, postanowiliśmy je odwołać, gdyż uznaliśmy, powinniśmy je lepiej przygotować oraz lepiej wytłumaczyć jego ideę – napisał Międlar.

Duchowny zaznaczył, że pozostaje wierny Kościołowi Katolickiemu. Podkreślam swoje bezkompromisowe przywiązanie do Kościoła Katolickiego. Nigdy się go nie wyrzeknę, jestem Jego członkiem a jakiekolwiek konferencje opieram na świętej Ewangelii i doktrynie katolickiej, które z pomocą Ducha Świętego pragnę głosić. Apeluję również, by nigdy nie zamykać się na inne organizacje, zwłaszcza jeżeli łączy nas jeden cel: Wielka Polska ugrunotwana na tożsamości chrześcijańskiej. Naśladując Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata, winniśmy podejmować dialog z każdym człowiekiem jak to On nas czynił, chociażby rozmawiając z Samarytanką przy studni – zakończył swój wpis duchowny.

Czytaj także: NASZ WYWIAD #3. Jacek Międlar o \"Skandalistach\", Kościele Katolickim, ONR, Bosaku, Kowalskim, Stonodze i Islamie. \"Pocałowanie Koranu byłoby...\

Oświadczenie w związku z planowym spotkaniem w Lublinie.
Proszę podać dalej.
SzB+ pic.twitter.com/EA8MBFoEsm

— Jacek Międlar (@jarek_44) October 15, 2016

Źródło: Twitter.com/jarek_44
Fot. Twitter.com/jarek_44