W finałowym spotkaniu Francja pokonała Katar 25:22 (14:11) i została Mistrzem Świata w piłce ręcznej. Jest to piąte złoto Francuzów w historii tej dyscypliny.
Finałowe spotkanie rozpoczęło się od nieskutecznej akcji „Trójkolorowych”. Nie pomylił się za to Benali, zdobywając pierwszą bramkę w finale, a zarazem wyprowadzając Katar na prowadzenie. Niestety dla gospodarzy była to ich pierwsza i ostatnia przewaga w tym meczu. Kolejne akcje to skuteczna gra w ataku, jak i w obronie Francuzów. Trzy bramki z rzędu pozwoliły odskoczyć „Trójkolorowym” na 2 bramki (3:1). Katarczycy potrafili dojść aktualnych Mistrzów Olimpijskich na jedno trafienie, jednak po 15 minutach tracili już 4 „oczka” do rywali (9:5). Dalsze minuty to nieskuteczna gra w ataku z obu stron. Fantastyczną robotę wykonywali jednak bramkarze, zarówno Sarić jak i Omeyer dwoili się i troili odbijając mnóstwo strzałów. W ciągu sześciu minut Francuzi trafi dwa razy, natomiast Katarczycy jedynie raz pokonali francuskiego golkipera (11:6). Francuska niemoc trwała jednak krótko, Nikola Karabatić napędzał grę swojej reprezentacji, powiększając przewagę nad katarską drużyną (13:7). Pod koniec pierwszej połowy Katarczycy zniwelowali nieco stratę do 3 trafień. Drużyny na przerwę schodziły przy wyniku 14:11 dla Francji.
Druga połowa rozpoczęła się niespodziewanie od świetnej gry reprezentacji Kataru. W ciągu minuty doszli Francuzów na jedną bramkę (14:13). Mogli doprowadzić do remisu jednak fantastycznie w bramce spisywał się Thierry Omeyer. W dalszej części meczu gra toczyła się pod dyktando podopiecznych Claude’a Onesta. „Trókolorowi” utrzymywali trzybramkową przewagę (18:15). Sędziowie po raz kolejny na tym turnieju faworyzowali katarskich graczy. Nie decydowali się na ukaranie katarczyków pomimo ewidentnych przewinień. Co ciekawe Vidal nie został ukarany pomimo chamskiego zachowania jakim był cios łokciem zadany Nikoli Karabaticiowi. Za sprawą znakomitej gry duetu Kapote-Marković Katarczykom udało się po raz kolejny złapać kontakt z rywalem (19:18). Końcówka finału należała jednak do Francji. Ekipa „Le Bleu” wykazała się ogromnym doświadczeniem jak i lepszą skutecznością w decydujących sytuacjach. Na 2 i pół minuty przed końcem uzyskali trzybramkowe prowadzenie (25:22). Półtorej minuty przed końcową syreną Omeyer odbił strzał Al Karabiego, przesądzając o zdobyciu mistrzostwa świata przez Francuzów.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
Francja – Katar 25:22 (14:11)
Katar: Sarić (14/37 – 38%), Stojanović (1/3 – 33%) – Marković 7 (3/3), Mabrouk, Roine, Capote 6, Al Karbi, Memisević 1, Vidal 3, Mallash 3, Benali 1, Madadi 1, Hassab.
Karne: 3/3.
Kary: 8 min.
Francja: Omeyer (9/31 – 29%) – Fernadnez 1, Barachet 3, Narcisse 4, Joli (0/1), A. Nyokas 3, N. Karabatić 5, Mahe 1, Accambray, Sorhaindo 1, Guigou 3 (2/2), L. Karabatić, Porte 4.
Karne: 2/3.
Kary: 4 min.
Kary: Katar – 8 min. (Mabrouk, Capote – po 4 min.) oraz Francja – 4 min. (N. Karabatić, Sorhaindo – po 2 min.).
Sędziowie: Vaclav Horacek – Jiri Novotny (Czechy).
Źródło: inf. własna