Adam Małysz do tej pory znany był raczej z bardzo spokojnych i stonowanych wypowiedzi. Jego ostatni wpis na Facebooku świadczy jednak o tym, że jeden ze skoczków mocno go zdenerwował.
Wpis Małysza odnosi się przede wszystkim do Dominika Kastelika – jednego z młodych skoczków, którzy pojechali na trwające właśnie w Park City Mistrzostwa Świata Juniorów. Polscy reprezentanci zajęli tam piątek miejsce i Adam Małysz stwierdził, że szkoda mu trzech chłopaków z powodu złej postawy właśnie Kastelika.
– Konkurs drużynowy w Park City zakończyliśmy na piątym miejscu, a moja mina mówi wszystko – jestem zły. Szkoda mi trzech chłopaków. Trzech, bo kolega Kastelik lekceważy sobie resztę ekipy. Chłopak ma talent, a robi wszystko, by spierniczyć sobie karierę. Było już wielu takich utalentowanych skoczków, którzy przekreślili sobie przyszłość w tym sporcie. Ale jak myśli się o wszystkim wokół tylko nie o tym, co ważne dla skoczka… – napisał Małysz.
To jednak nie wszystko. Orzeł z Wisły odniósł się także do dyskwalifikacji Dominika Kastelika w konkursie indywidualnym na normalnej skoczni. – Ktoś powie, że uwziąłem się na niego – przecież upadek każdemu się zdarzy. Ale dyskwalifikacja w konkursie indywidualnym to też jego wina. Manipulował przy sprzęcie po kontroli na górze skoczni, przed skokiem, doskonale wiedząc, że nie może tego robić. Upadek podczas konkursu każdemu może się zdarzyć lecz lądując w ten sposób muszę być przygotowany, mięśnie muszą być napięte, a nie od niechcenia, jakby mi to zwisało. Po prostu nie mogę tego pojąć! Wszystko robi by zepsuć sobie przyszłość. – napisał Adam Małysz.
– Jestem bardzo zdenerwowany i pełen negatywnych emocji więc może na tym zakończę – tymi słowami Orzeł z Wisły kończy swój wpis.
Czytaj także: Reprezentacja Polski awansuje na historyczne miejsce w rankingu FIFA!