Bloger Piotr Wielgucki, podpisujący się nickiem „Matka Kurka”, został uniewinniony przez złotoryjski sąd z większości zarzutów w procesie wytoczonym mu przez Jerzego Owsiaka. Skazano go jedynie za użycie słów „hiena cmentarna”, bloger określił w ten sposób inicjatora „Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy”.
Proces przeciwko Piotrowi Wielguckiemu to efekt jego wpisów na blogu w 2013 roku. Piszący pod pseudonimem „Matka Kurka” internauta, publikował swoje wątpliwości dotyczące działalności Jerzego Owsiaka. Chodziło przede wszystkim o kwestie dotyczące finansowania oraz rozliczania jego fundacji. Bloger poruszał również sprawę kupna przez „WOŚP” spółki Owsiaka o nazwie „Złoty Melon”. Jego zdaniem obydwie instytucje łączyły niejasne powiązania.
Sąd w Złotoryi uznał, że bloger miał prawo dokonać wspomnianych wpisów, ponieważ są one dozwolone ze względu na wolność słowa. Podkreślono również, że fakty publikowane przez blogera „nie przekroczyły granicy prawdy”. Piotr Wielgucki został skazany jedynie za nazwanie Owsiaka „hieną cmentarną”. Nie zostanie jednak ukarany za niewybredne słownictwo, ponieważ – jak wyjaśnił sędzia – Jerzy Owsiak również używał w stosunku do oskarżonego podobnych epitetów.
Bloger stwierdził, że wyrok złotoryjskiego sądu jest „końcem hucpy wywołanej przez Jerzego Owsiaka”.
Wyrok sądu skrytykował rzecznik „WOŚP” Krzysztof Dobies.
Ten wyrok rzutuje na jakość debaty publicznej w Polce. Wydawało nam się, że jest wymiar sprawiedliwości, który ma stawiać pewne granice i ma w pewien sposób sprawić, że będziemy czuć się bezpiecznie, że nie będzie tak, że każdy kto ma dostęp do komputera może założyć bloga i w ramach tego pisać cokolwiek. Prawo broni pod płaszczykiem wolności słowa prawa każdego do pisania wszystkiego o wszystkich w dowolny możliwy sposób.
Dodał również, że zarząd „WOŚP” wytoczył Wielguckiemu proces cywilny.
Zdecydujemy, czy będziemy apelować od tego wyroku, czy skoncentrujemy się na procesie cywilnym.
– zakończył.
źródło: telewizjarepublika.pl, gosc.pl
Fot. Wikimedia/Zorro2212