Polska pokonała Serbię 29:28 (14:15) w pierwszym meczu Mistrzostw Europy w piłce ręcznej, które odbywają się w Polsce. Najskuteczniejszym zawodnikiem po polskiej stronie był Michał Jurecki – zdobywca siedmiu trafień i pięciu asyst. W kolejnym spotkaniu Polska podejmie Macedonię.
Początek spotkania z Serbią był bardzo nerwowy dla obu drużyn. Polacy mieli duże problemy z zatrzymaniem Nenadicia, który zdobył aż cztery z sześciu pierwszych bramek dla naszych rywali. Po 10 minutach na tablicy świetlnej był remis 6:6. Kolejne minuty były słabsze dla „Biało-Czerwonych”. Polacy zmarnowali kilka akcji w ataku, co pozwoliło rywalom na objęcie dwubramkowego prowadzenia (6:8) w 16. minucie. Wówczas Michael Biegler poprosił o czas dla naszego zespołu. Przerwa dała świetny efekt, gdyż chwilę później po trafieniach Krajewskiego i Michała Jureckiego nasi szczypiorniści wyrównali stan spotkania. Niestety Polacy nie potrafili wyjść na prowadzenie i w 20. minucie Serbowie po raz kolejny zdobyli przewagę dwóch trafień (8:10). Bardzo dobrą zmianę dał Piotr Wyszomirski, który zastąpił Sławomira Szmala. Były bramkarz Azotów Puławy zaliczył kilka bardzo ważnych interwencji, co znacznie pomogło w doprowadzeniu do kolejnego w tym spotkaniu remisu 12:12. Do przerwy Polska przegrywała z Serbią 14:15. Nie był to jedyny problem polskiej reprezentacji. Podczas ostatniej minuty pierwszej części gry aż dwóch „Biało-Czerwonych” zostało ukaranych dwoma minutami kary. W konsekwencji Michał Szyba i Bartosz Konitz drugą połowę musieli rozpocząć na ławce kar.
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli drugą połowę mimo podwójnego osłabienia. Gdy już składy się wyrównały Michał Daszek doprowadził do remisu po 18. Pierwsze minuty drugiej części były bardzo intensywne. Po siedmiu minutach Bartosz Jurecki wyprowadził Polskę na prowadzenie po rzucie karnym. Dodatkowo Zelenović otrzymał dwie minuty kary. Podopieczni Michaela Bieglera byli ewidentnie nakręceni, pomógł także Wyszomirski swoją interwencją, gdy rzut oddawał Sesum. Polacy błyskawicznie odskoczyli Serbom na trzy gole przewagi (21:18). Polacy po wyjściu z szatni zdecydowanie poprawili grę w ofensywie, a w szczególności dynamikę. Serbowie nie potrafili odrabiać strat, grali z naszą reprezentacją punkt za punkt. Na 20 minut przed końcową syreną „Biało-Czerwoni” prowadzili 23:20. Proste błędy Polaków sprawiły, że rywale zdołali jednak zdobyć dwa gole nie tracąc jednocześnie żadnego. W 44. minucie Serbowie mieli rzut karny, po którym mogli doprowadzić do remisu po 24., lecz wówczas świetną interwencją popisał się Sławomir Szmal. Polscy reprezentanci jednak grali w osłabieniu liczebnym. Kilka chwil później rywale mieli kolejny rzut karny i wówczas na tablicy pojawił się remis 24:24. Obraz spotkania się nie zmieniał. Wynik oscylował wokół remisu, żadna z drużyn nie mogła przejąć inicjatywy w meczu. Nie pomogły nawet dwie minuty kary dla Sesuma. W 53. minucie Polska za sprawą Michała Jureckiego wreszcie wróciła na prowadzenie (28:27), a 120 sekund później czerwoną kartkę ujrzał Marsenić, co było skutkiem trzeciej dwuminutowej kary.Grę w przewadze wykorzystał Karol Bielecki, podwyższając prowadzenie Polaków. W końcówce spotkania bohaterem był Sławomir Szmal, który obronił rzut karny na pół minuty przed końcową syreną. Zawodnicy Bieglera mieli jednobramkową przewagę nad rywalami (29:28). Interwencja ta okazała się kluczowa dla losów spotkania, Polacy utrzymali taki rezultat do końca.
Czytaj także: ME w piłce ręcznej: Wielkie zwycięstwo Polaków z Francuzami! Szmal i Bielecki bohaterami!
Polska – Serbia 29:28 (14:15)
Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski – Michał Jurecki (7), Krzysztof Lijewski (4), Michał Daszek (3), Przemysław Krajewski (3), Karol Bielecki (3), Bartosz Jurecki (3), Rafał Gliński (2), Kamil Syprzak (2), Michał Szyba (2), Piotr Grabarczyk, Piotr Grabarczyk, Bartosz Konitz.
Serbia: Darko Stanić, Slavisa Dukanović – Petar Nenadić (7), Ivan Nikcević (7), Nemanja Zelenović (4), Zarko Sesum (4), Momir Rnić (2), Darko Dukić (2), Bojan Beljanski (1), Mijajlo Marsenić (1), Ilija Abutović, Mijajlo Marsenić, Milos Orbović, Milijan Pusica, Uros Elezović.
Sędziowali: Bogdan Stark i Romeo Stefan (Rumunia)
Kary: 6 min. – 12 min.
Czerwona kartka – Mijajlo Marsenić (za trzy dwuminutowe kary)
Karne: 1/1 – 5/7
Macedonia-Francja
W pierwszym meczu grupy A jeden z głównych faworytów do zdobycia mistrzostwa – reprezentacja Francji pokonała Macedonię 30:23. Przez większość czasu mecz był bardzo wyrównany i wiele wskazywało na to, że Macedończycy z Kirilem Lazarovem na czele urwą punkt obrońcom tytułu. Tak się jednak nie stało i w końcówce „Trójkolorowi” zdobyli przewagę wystarczającą do odniesienia zwycięstwa.
Francja – Macedonia 30:23 (12:12)
Francja: Thierry Omeyer – Cedric Sorhaindo 6, Valentin Porte 5, Michael Guigou 4, Kentin Mahe 4, Luka Karabatić 3, Luc Abalo 3, Daniel Narcisse 2, Nikola Karabatić 2, Ludovic Fabregas 1 oraz Nedim Remili, Benoit Kounkoud
Macedonia: Borko Rostovski, Daniel Dupjachanec – Kiril Lazarov 9, Dejan Manaskov 5, Goce Georgievski 4, Filip Mirkulovski 2, Stojanche Stoilov 1, Nemanja Pribak 1, Filip Kuzmanovski 1 oraz Naumche Mojskovski, Zarko Peshevski, Vlatko Mitkov
Sędziowali: Mads Hansen, Martin Gjeding (Dania)
Kary: 16 min – 14 min
Rzuty karne: 4/5 – 5/6
Tabela grupy A:
Lp. | Drużyna | M | Z | R | P | Gole | Pkt |
1. | Francja | 1 | 1 | 0 | 0 | 30:23 | 2 |
2. | Polska | 1 | 1 | 0 | 0 | 29:28 | 2 |
3. | Serbia | 1 | 0 | 0 | 1 | 28:29 | 0 |
4. | Macedonia | 1 | 0 | 0 | 1 | 23:30 | 0 |