Relacja z trzeciej kolejki Bundesligi!

Po meczach w ramach eliminacji do Euro 2016 piłkarze wracają do swoich lig. W miniony weekend ponownie ruszyła także Bundesliga. Trzecia kolejka rozpoczęła się piątkowym meczem Bayeru Leverkusen z Werderem Brema.

6 goli na inaugurację

W piątkowy wieczór lider Bundesligi, Bayer Leverkusen podejmował u siebie na BayArena zespół, który był z góry skazany na pożarcie w tym spotkaniu, Werder Brema. Gospodarze jako jedyna drużyna zdobyła w dwóch poprzednich kolejkach komplet punktów. Wszystko wskazywało na to, że po tym meczu zainkasują kolejne trzy punkty. Już w 17. minucie spotkania rozpoczęło się wielkie strzelanie. Gola zdobył zawodnik gospodarzy, Tim Jedvaj. Dopiero w ostatniej minucie przed przerwą Werder zdołał strzelić wyrównującą bramkę. Uczynił to Fin Bartels, pomocnik gości. W szeregach graczy Bayeru widać było ogromne zaskoczenie, że nie udało się prowadzić do przerwy ze stosunkowo słabszym rywalem. Na drugą połowę goście wyszli mocno zmotywowani. Trud opłacił się już piętnaście minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Prowadzenie objął Werder dzięki bramce di Santo. Na odpowiedź Bayeru nie trzeba było długo czekać. Po trzech minutach cudowną bramkę z rzutu wolnego zdobył Hakan Calhanoglu. Zawodnik ten słynie z doskonale wykonywanych rzutów wolnych. Po dziesięciu minutach było już 3:2 dla gospodarzy. Ostatnie słowo należało jednak do Bremy, która zdobyła gola w samej końcówce. Bohaterem został Sebastian Proedl. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Sześć bramek na inaugurację kolejki!

Czytaj także: Czwarta kolejka Bundesligi za nami! Najlepsi gubią punkty!

Sobota spodziewanych wyników

W sobotnie popołudnie jak zawsze rozegrano 6 spotkań. Szlagierem miał być mecz Borussii Moenchengladbach z Schalke 04. Ale to tym meczu później bo wcześniej odbyło się 5 innych spotkań. Bayern Monachium podejmował u siebie VfB Stuttgart. Po grze gospodarzy można wywnioskować, że nie prezentują oni jeszcze optymalnej formy. Na szczęście dla nich udało się wygrać i nie stracić przy tym żadnego gola. Skromnym wynikiem 2:0 zespół Guardioli dopisał do swojego konta trzy punkty. Smutnym akcentem spotkania może być kolejna kontuzja Holgera Badstubera. Z kolei w Dortmundzie pojawił się zespół SC Freiburg, żeby zagrać z miejscową Borussią. Faworytem byli gospodarze, którzy oczywiście nie zawiedli. Świetny powrót do klubu zaliczył Shinji Kagawa. Udało mu się zdobyć bramkę. Pewne obawy może rodzić fakt, że BVB w tym sezonie nie zachowała czystego konta w meczu. W Berlinie Hertha przegrała z FSV Mainz 1:3. Dwie bramki zdobył Shinji Okazaki. W jednym z ciekawszych meczów kolejki TSG Hoffenheim 1899 zremisowało u siebie z Wolfsburgiem 1:1. Gościom udało się zdobyć wyrównującego gola w 89. minucie meczu. Z kolei w spotkaniu beniaminków FC Koeln z SC Paderborn padł wynik bezbramkowy. O 18.30, w szlagierze kolejki Moenchengladbach podejmowało u siebie Schalke 04. Dwa gole zdobył nowy nabytek gospodarzy, Andre Hahn. Po golu dołożyli Raffael oraz Max Kruse. Bramkę honorową dla Schalke zdobył Choupo-Moting. Schalke w bardzo słabym stylu rozpoczyna ten sezon Bundesligi. W trzech meczach zdobyli zaledwie 1 punkt i znajdują się w strefie spadkowej.

Niedziela udana dla Augsburga

W niedzielę rozegrano dwa spotkania. W pierwszym Eintracht Frankfurt przegrał u siebie z FC Augsburgiem. Zwycięski zespół opuścił tym strefę spadkową. Inkasując trzy punkty zdobyli pierwsze w tym sezonie. Gola na wagę wygranej zdobył Bobadilla. O 17.30 ropoczęło się spotkanie Hannoveru 96 z Hamburgerem SV. Goście wyszli w składzie, który obfitował w nowych zawodników. Okazało się to tragiczne w skutkach. Po pół godzinie gry Hannover prowadził już 2:0. Jedną bramkę zdobył Artur Sobiech. W pierwszej połowie gospodarze zdominowali HSV. W zeszłym sezonie goście ledwo uniknęli spadku. Sądząc po ich grze nie można im przewidywać w tym sezonie sukcesów. Pozostała część meczu nie różniła się od pierwszych minut. Hannover kontrolował spotkanie regularnie atakując bramkę rywala. Wynik zakończył się spotkaniem 2:0. Hamburger SV nadal w dołku.

Jak w tej kolejce radzili sobie Polacy? Robert Lewandowski zaliczył asystę w spotkaniu ze Stuttgartem. W BVB cały mecz z Freiburgiem rozegrał Łukasz Piszczek. W TSG Hoffenheim cały mecz zagrał Eugen Polanski. Został ukarany również żółtą kartką. W FC Koeln z ławki rezerwowych wszedł Sławomir Peszko. Zastąpił Simona Zollera.

Wyniki trzeciej kolejki Bundesligi:

Bayer Leverkusen – Werder Brema 3:3 (1:1)
Jedvaj (17), Calhanoglu (63), Son (73) – Bartels (45), di Santo (60), Proedl (85)

TSG Hoffenheim – VfL Wolfsburg 1:1 (0:0)
Modeste (55) – Olic (89)

FC Bayern – VFB Stuttgart 2:0 (1:0)
Goetze (27), Ribery (85)

Borussia Dortmund – SC Freiburg 3:1 (2:0)
Ramos (34), Kagawa (41), Aubameyang (78) – Sorg (90)

Hertha Berlin – FSV Mainz 1:3 (0:1)
Ronny (86) – Okazaki (36, 91), Allagui (70)

SC Paderborn – FC Koeln 0:0

Moenchengladbach – Schalke 04 4:1 (1:0)
Hahn (17, 50), Kruse (56), Raffael (79) – Choupo Moting (52)

Eintracht Frankfurt – FC Augsburg 0:1 (0:0)
Bobadilla (49)

Hannover 96 – Hamburger SV 2:0 (2:0)
Andreasen (13), Sobiech (24)