Rosyjski dziennik „Niezawisimaja Gazieta” podaje, że brak ostrej odpowiedzi rosyjskich władz na zaostrzenie sankcji przez państwa zachodnie, to efekt zmęczenia jakie odczuwają tamtejsi ministrowie. Zdaniem pisma, wojna na sankcje mocno uderzyła w rosyjski sektor gospodarczy.
Dziennikarze gazety podają dwie możliwe przyczyny łagodnej reakcji władz FR na zachodnie obostrzenia. Pierwszą z nich miałaby być świadomość części lokalnych polityków, iż ograniczenie handlu spożywczego z Unią Europejską stanowi duży błąd. Z kolei inni parlamentarzyści twierdzą, że pogłębianie konfliktu gospodarczego może mieć negatywne konsekwencje dla coraz stabilniejszej sytuacji na wschodzie Ukrainy.
Żadnych wątpliwości co do zachowania rosyjskich władz nie mają jednak eksperci. Ich zdaniem sierpniowe embargo na produkty spożywce z dużym impetem uderzyło w tamtejszy rynek. Straty są o wiele większe niż początkowo przypuszczano. Dodatkowo, kolejne sankcje wprowadzane przez Zachód są dla niego coraz mniej odczuwalne, natomiast ich siła rażenia nie zmniejsza się w przypadku Rosji. Co za tym idzie, każda odpowiedź władz FR zadziała jak broń obosieczna, zadając jednak większe obrażenia Moskwie.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zaostrzone sankcje Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych dotyczą przede wszystkim ograniczeń kredytowych oraz ograniczenia dostępu do technologii wydobywczych i zbrojeniowych.
źródło: polskieradio.pl
Fot. Wikimedia/Dmitry Avdeev