Wiceszefowa SLD, Joanna Senyszyn, zapowiedziała, że jej partia przestanie finansować kampanię wyborczą kandydatki lewicy na prezydenta, Magdaleny Ogórek. Wszystko przez wywiad dla Radia Gdańsk, w którym kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie chciała powiedzieć czy głosuje na lewicę.
W radiowym wywiadzie Ogórek została zapytana o ocenę lewicy w Polsce i o to czy wspiera ją w wyborach. Kandydatka na prezydenta wymigiwała się od odpowiedzi cały czas powtarzając, że jest „niezależną kandydatką wspieraną przez SLD”. Wywiad ten wzbudził wiele emocji w działaczach Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
– To za nasze pieniądze prowadzi kampanię wyborczą, a jak się bierze pieniądze to trzeba zapomnieć o niezależności – powiedziała w Faktach TVN Joanna Senyszyn.
Czytaj także: Leszek Miller: Wspieramy i będziemy wspierać Magdalenę Ogórek
Swoje słowa potwierdziła także na Twitterze.
Złota myśl wyborcza ku rozwadze kandydatów, a zwłaszcza jednej: kiedy się od kogoś bierze pieniądze, nie ma mowy o niezależności :-))
— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) April 17, 2015
Wiceszefowa SLD stwierdziła także, że to koniec finansowa kampanii Magdaleny Ogórek, gdyż kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej zawiodła nadzieje na rozszerzenie elektoratu. – Już zakończyliśmy finansowanie kampanii. Pani Ogórek miała rozszerzać nasz elektorat, a na razie go zawęża – mówiła Senyszyn. Zamieszanie w SLD Wypowiedź Ogórek dla Radia Gdańsk wzbudziła oburzenie w szeregach SLD. Po feralnym wywiadzie Katarzyna Piekarska z Sojuszu Lewicy Demokratycznej stwierdziła na Facebooku, że „chyba jednak czegoś nie rozumie”. Natomiast Monika Pniakowska z Zarządu Krajowego SLD zapowiedziała, że nie będzie już wspierać Ogórek. – Nie czuję się dalej w obowiązku firmować, wspierać i ciągle tłumaczyć jej „dziwnych” wypowiedzi – mówiła Pniakowska.
Czytaj także: Korwin-Mikke: Sojusz Lewicy Demokratycznej wystawił Magdalenę Ogórek