Wraz z nadejściem wiosny na dobre rozpoczął się sezon motocyklowy. Doszło już nawet do poważnego wypadku na ulubionym przez motocyklistów odcinku Zakopianki Rdzawka-Chabówka. Mężczyzna jadący jednośladem stracił panowanie nad maszyną. Pojazd został wyrzucony w powietrze i przeleciał na drugi pas jezdni.
Groźne zdarzenie zostało nagrane przez osoby siedzące na zboczu ponad trasą. Od początku widać na nim wielu motocyklistów jeżdżących w obydwóch kierunkach. W pewnym momencie jeden z nich traci panowanie nad maszyną i z niej spada. Jednoślad początkowo koziołkuje z dużą prędkością, a następnie uderzając o barierkę zostaje wyrzucony w górę i spada po przeciwnej stronie drogi. Tuż przed nadjeżdżającym samochodem.
Wszystko wygląda bardzo groźnie, ale już po chwili widzimy, że kierowca motocykla chodzi o własnych siłach. Nic poważnego mu się nie stało. Szczęście dopisało również osobom podróżującym nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem. Gdyby w auto uderzył spadający motocykl, mogłoby się to zakończyć tragedią. Po chwili na miejscu był już patrol policji.
Odcinek Zakopianki, na którym doszło do wypadku jest ulubionym miejscem motocyklistów, którzy określają go mianem „patelni”. Często odbywają się tam nielegalne wyścigi motocyklowe, które czasem kończą się groźnymi wypadkami.
Problemu nie jest w stanie rozwiązać nawet policja. Jak dowiedziała się „Gazeta Krakowska”, w dniu, w którym doszło do zdarzenia, na „patelni” było aż pięć patroli drogówki. Potwierdza to błyskawiczne pojawienie się na miejscu radiowozu. Niestety, nie miało to żadnego wpływu na jazdę miłośników jednośladów.
Źródło: o2.pl
Fot.: YouTube/Bieniek PP