Zbliżający się okres świąt Bożego Narodzenia sprawia, że niemal na każdym kroku możemy zauważyć ozdoby i inne elementy z nim związane. Jednak pomysł na który wpadł pewien paralotniarz może zdziwić nawet w świątecznym okresie. Mężczyzna kilka dni temu latał nad ulicami krakowskich Rybitw w stroju świętego Mikołaja. Teraz jest poszukiwany przez policjantów.
Kilka dni temu na terenie krakowskich Rybitw miało miejsce niezwykłe zdarzenie. W internecie można znaleźć nagranie Pana Przemysława Hahna na którym widać paralotniarza – w stroju Mikołaja – lecącego nisko nad ulicą. Film szybko stał się hitem sieci. Pomysłowy paralotniarz może mieć jednak kłopoty, ponieważ wśród zainteresowanych nagraniem znaleźli się także policjanci.
Z informacji portalu krakow.eska.pl wynika, że paralotniarz mógł naruszyć przepisy, które zakazują lotu na pułapie poniżej 150 metrów.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
„Na nagraniu wideo widać, że lot odbywa się na stosunkowo niskim pułapie. Przepisy prawa lotniczego mówią, że to powinno być powyżej 150 metrów. Ponadto Kraków leży w takim rejonie kontrolowanym lotniska Balice i obowiązują tu ograniczenia związane z lotami. Stąd nasze zainteresowanie tą sprawą” – wyjaśniał w rozmowie z portalem mł. insp. Sebastian Gleń z miejscowej policji.
Na filmiku można dostrzec, że paralotnia przelatuje na mniejszej wysokości niż wskazany przez funkcjonariusza pułap 150 metrów. Poza tym z informacji portalu wynika, że paralotnia znalazła się jeszcze niżej, a ostatecznie lot zakończył się lądowaniem awaryjnym.
Fakt ten zgłoszono do komisariatu małopolskiej policji. Obecnie sprawa trafiła do funkcjonariuszy, którzy analizują niecodzienny przypadek. Policjanci podejrzewają, że podczas lotu świętego Mikołaja doszło do złamania prawa lotniczego.