Anna Jaki, żona wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, w wywiadzie dla „Sieci” opowiedziała o doświadczeniach związanych z wychowywaniem dziecka z chorobą Downa. Kobieta podzieliła się również z czytelnikami szczerym i osobistym wyznaniem.
Anna Jaki, żona Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości jest mamą 3-letniego Radka z zespołem Downa. Dowiedziała się, że jej dziecko może być chore kiedy była w 13 tygodniu ciąży.
To było pierwsze USG genetyczne. Lekarz powiedział, że na podstawie pomiarów przezierności karkowej, kości nosowej, długości rąk, nóg i wagi, jest w stanie z 80% prawdopodobieństwem stwierdzić, że dziecko urodzi się z trisomią 21. Zaproponował nam amniopunkcję i powiedział, że jeśli wynik potwierdzi jego przypuszczenia można dokonać aborcji – wspomina kobieta.
Anna Jaki przyznaje, że wiadomość była dla niej szokująca. Jednak oboje z mężem nie brali pod uwagę aborcji. To od początku było nasze kochane, wyczekiwane dziecko, w ogóle nie braliśmy pod uwagę, że moglibyśmy je zabić. Los naszego dziecka powierzyliśmy Bogu –wspomina.
Żona wiceministra sprawiedliwości podzieliła się również z czytelnikami szczerym i osobistym wyznaniem. Jest pewna, że synek uratował jej życie.
I nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Gdyby Radek się nie urodził, a ja wciąż tkwiłabym w korporacji, w której pracowałam, dziś pewnie wylądowałabym w szpitalu psychiatrycznym ze zdiagnozowaną depresją – mówi żona wiceministra.
Źródło: tvp.info, wMeritum.pl, Fot. Instagram.com/radzio_anna_patryk_jaki