Kamila Gasiuk-Pihowicz, rzeczniczka Nowoczesnej, była gościem Piotra Witwickiego na antenie Polsat News. Dziennikarz postanowił zapytać świeżo upieczoną posłankę o to, dlaczego jej partia nie złożyła dotąd ani jednego projektu ustawy oraz o fakt, iż ugrupowanie, którego lider kreuje się na czołową postać opozycji, w dalszym ciągu nie przedstawiło klarownego programu.
Gasiuk-Pihowicz podkreślała, że jej partia, w przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości, „nie pisze ustaw na kolanie”. W tym momencie bardzo rzetelnie zachował się prowadzący rozmowę Witwicki, który poprosił, aby przedstawicielka Nowoczesnej nie skupiała się na dokonaniach partii rządzącej, lecz spróbowała zaprezentować program swojego ugrupowania.
Rzeczniczka partii, której lideruje Ryszard Petru, mówiła, że jej formacja funkcjonuje na scenie politycznej zaledwie od kilku miesięcy, w związku z czym potrzebuje czasu, aby zaprezentować pełnię swoich walorów.
Czytaj także: TOP 10 wpadek polityków w 2016 roku! [FOTO+WIDEO]
Nie machaliśmy niebieską teczką z aktami prawnym podczas kampanii wyborczej.
– powiedziała… i po raz kolejny nawiązała do Prawa i Sprawiedliwości, a konkretnie do Beaty Szydło, która wspomnianej „niebieskiej teczki” używała.
Witwicki nadal nie ustawał jednak w pytaniach o program Nowoczesnej, który, jak stwierdził, na dzień dzisiejszy składa się z… 18 zdań.
Poczekajmy na konkrety. Już w przyszłym tygodniu zostaną zaprezentowane pierwsze ustawy, jakie Nowoczesna wypracowała.
– odpowiedziała posłanka.
Gasiuk-Pihowicz, postawiona niemalże pod ścianą, zdradziła w końcu, że pierwszym projekt Nowoczesnej ma dotyczyć kwestii finansowania partii politycznych. Przedstawicielka partii opozycyjnej nie potrafiła jednak wskazać żadnych konkretów związanych z mającym powstać dokumentem.
Wideo znajdą państwo tutaj – KLIK.
źródło: polsatnews.pl
Fot. Screen Polsat News