We wtorek na łamach naszego portalu informowaliśmy o ataku na dziennikarza TVP Info, Michała Rachonia, który miał miejsce podczas kontrmanifestacji Smoleńskiej w poniedziałek 10 lipca. Do tej pory dysponowaliśmy jedynie fotografiami z całego zajścia. Z pomocą przyszli nam dziennikarze Telewizji Publicznej, którzy zamieścili w mediach społecznościowych pełne nagranie z ataku na swojego dziennikarza.
Na zdjęciach, które znalazły się w naszym poprzednim tekście (KLIK) widać jedynie, jak jeden z uczestników kontrmanifestacji smoleńskiej szarpie Michała Rachonia za kurtkę. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych TVP Info widać już zdecydowanie więcej.
Z filmu dowiadujemy się, iż mężczyzna, który zaatakował Rachonia miał na sobie koszulkę Przystanku Woodstock, a na niej przypięty znaczek Komitetu Obrony Demokracji. Napastnik w agresywny sposób odpychał Rachonia. W tym miejscu warto nadmienić, iż dziennikarz TVP Info wykazał się sporą cierpliwością i nie dał się sprowokować. Całe zajście filmował zaś swoim telefonem komórkowym.
Nie mnie oceniać, co dokładnie się stało. Są nagrania, można obejrzeć. Są też zdjęcia z tego, co widzę w internecie dość szeroko kolportowane. Ja mogę powiedzieć tylko tyle: obowiązkiem dziennikarza, w tym również i naszej stacji, jest zadawanie pytań. Ja zadałem pytanie, tzn. próbowałem zadać pytanie Władysławowi Frasyniukowi o to, czy dla niego, dla legendy „Solidarności” nie jest problemem, że bierze udział w manifestacji, w której chwilę przed nim przemawia człowiek, który był zarejestrowanym kontaktem operacyjnym Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Carex”, czyli Włodzimierz Cimoszewicz – powiedział Rachoń.
Nie rozumiem skąd tak nerwowa reakcja wszystkich, którzy byli dookoła. Nie rozumiem tych powodów. Jedno jest pewne: dziennikarze mają prawo zadawać pytania – dodał.
Dziennikarz TVP Info zaatakowany podczas kontrmanifestacji smoleńskiej#wieszwiecej
Więcej: https://t.co/LnXvlWbe7N pic.twitter.com/xFClwmvaiB— TVP Info (@tvp_info) 11 lipca 2017
źródło, fot: TVP Info