Ogromna popularność serialu „Ucho Prezesa” spowodowała, że znalazły się pieniądze na kolejne odcinki. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, będą się one ukazywać od połowy lutego, w dalszym ciągu w Internecie. Tymczasem w serwisie YouTube pojawiła się czwarta odsłona cyklu.
Początkowe plany Roberta Górskiego zakładały nagranie czterech odcinków miniserialu politycznego, by następnie przyjrzeć się, jaki będzie jego odbiór i ewentualnie zdobyć pieniądze na dalszą działalność. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, kolejne odcinki będą się ukazywały od 15 lutego, w każdą środę. Obecnie rozpoczęły się przygotowania do sześciu kolejnych odcinków.
Jak powiedział menedżer Roberta Górskiego i Kabaretu Moralnego Niepokoju, Wojciech Orszulak, serial nie trafi na antenę żadnej telewizji. – Kończymy szczegółowe rozmowy na ten temat. Nie trafi on jednak na antenę żadnej telewizji. Tak jak dotychczas będzie można oglądać je w internecie – powiedział.
Wojciech Orszulak zaprzeczył jednocześnie, jakoby Kabaret Moralnego Niepokoju miał prowadzić jakiekolwiek rozmowy z Telewizją Polską w sprawie serialu „Lemingrad” o aktualnej sytuacji w Polsce. Jak poinformował, pomysł tego rodzaju produkcji wyszedł ze strony kabaretu kilka miesięcy temu, jednak wówczas Telewizja Polska nie była nim zainteresowana. – Jeśli teraz TVP wróciła do tego, to już bez nas. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że ani Robert Górski, ani nikt inny z Kabaretu Moralnego Niepokoju nie prowadzi rozmów na temat takiej produkcji, ani nie uczestniczy w niej w jakikolwiek inny sposób. Nikt z Kabaretu nie rozmawia też na temat wynagrodzenia za odsprzedanie pomysłu. Nie mamy z tym nic wspólnego – poinformował. Dodał również, że „Ucho Prezesa” jest jedynym miniserialem politycznym, nad którym pracuje Robert Górski.
„Ucho Prezesa” cieszy się w Internecie ogromną popularnością. Każdy z odcinków obejrzany został przez kilka milionów osób. Dziś ukazał się najnowszy odcinek, w którym głównego bohatera odwiedza wicepremier Mateusz Morawiecki. Całość można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Zabawna wpadka Kancelarii Prezydenta. Andrzej Duda… skoczkiem narciarskim?