USA podjęły decyzję o nałożeniu na Rosję kolejnych sankcji uderzających w niektóre przedsiębiorstwa i wysokich przedstawicieli władz FR. Rosja zapowiada podjęcie kroków będących bolesną odpowiedzią dla Stanów Zjednoczonych.
Nowe sankcje są amerykańską reakcją na zaangażowanie Rosji w konflikt trwający na Ukrainie. Obejmą one koncert Rosnieft, bank Gazpromu oraz inne duże banki, przedsiębiorstwa energetyczne i zbrojeniowe.
>>Czytaj także: „Kommiersant”: Rosja wraca na Kubę. Odbuduje stację nasłuchową
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Sankcje rozszerzono także na wysokich przedstawicieli rosyjskich władz. W tym na zastępcę przewodniczącego Dumy Państwowej, ministra do spraw Krymu i szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa, oraz na jednego z liderów prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy Aleksandra Borodaja.
Sankcjami obłożono też duże firmy z branży zbrojeniowej produkujące czołgi, działa, wyrzutnie granatów, karabiny maszynowe i broń snajperską.
Przedsiębiorstwa i osoby obłożone sankcjami pozbawiono jakichkolwiek korzyści jakie mogliby odnieść z pośrednictwa amerykańskiego systemu finansowego. Koncernom zbrojeniowym zamrożono aktywa.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział, że „nowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjskie firmy i banki jeszcze bardziej skomplikują relacje rosyjsko-amerykańskie”. Zapowiedział też podjęcie kroków będących – jak się wyraził – „bolesną” odpowiedzią dla USA.
>>Czytaj także: Rosyjska TV: Polska chce odzyskać ziemie dawnej Rzeczypospolitej
Źródło: rp.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Pete Souza