Lech Wałęsa zamieścił na swoim Facebooku wpis, w którym przyznał, iż odmawia jakichkolwiek rozmów z Instytutem Pamięci Narodowej. Były prezydent krytycznie odniósł się do zmian personalnych w instytucji.
Wałęsa publikując wpis miał na myśli zmianę na stanowisku prezesa IPN. Nowym szefem instytucji został bowiem dr Jarosław Szarek. Jakiś czas wcześniej były prezydent krytycznie odniósł do powołania do Kolegium IPN Sławomira Cenckiewicza i Krzysztofa Wyszkowskiego. Pisał wówczas:
Czytaj także: Wałęsa: Sprawa teczek Kiszczaka jest sfingowana
Dosłownie minutę później na profilu Wałęsy pojawił się kolejny wpis. Tym razem w formie oświadczenia. Były prezydent zakomunikował, że odmawia jakichkolwiek rozmów z IPN. Dodał, że instytucja ta została ukształtowana w ten sposób, iż nie daje szans „na uczciwe i sprawiedliwe dochodzenie do prawdy”. IPN tak ukształtowany strukturalnie i personalnie nie daje szans na uczciwe i sprawiedliwe dochodzenie do prawdy. W związku z powyższym odmawiam udziału w rozmowach i wszelkich kontaktach z tą instytucją i osobami tam pracującymi – napisał.
Oświadczenie Wałęsy związane jest oczywiście z sytuacją z lutego tego roku, gdy IPN ujawnił teczkę dostarczoną do instytucji przez wdowę po Czesławie Kiszczaku. Znajdowały się w niej dokumenty TW „Bolka”. Wałęsa zaprzecza jednak, jakoby kiedykolwiek współpracował z SB. Aktualnie dokumentacja znajduje się w rękach grafologów, którzy poddają ją dogłębnej analizie.
źródło: Facebook, wprost.pl
Fot. Flickr/Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland