Paru ludzi zaaresztujecie, ale wy prawie wszyscy w swoim czasie zostaniecie aresztowani – mówił na antenie TVN24BIS Lech Wałęsa odnosząc się do polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas środowej debaty w Sejmie, posłowie Prawa i Sprawiedliwości zdali raport z analizy kilku lat rządów koalicji PO-PSL, wielokrotnie krytykując ówczesną władzę. Były prezydent Lech Wałęsa uważa, że takie działania ubliżają demokracji.
To jest zachowanie w stylu sowieckim. Trzeba znaleźć wroga, żeby można było rządzić – powiedział Wałęsa.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
Przywódca Solidarności uważa również, że obecny rząd zacznie szybko tracić poparcie, kiedy nie będzie mógł dłużej realizować populistycznych obietnic.
Kiedy przestanie działać populizm, wtedy nadejdzie wasz koniec. Albo demokratycznie, poddacie się po referendum, albo będziecie musieli wyskakiwać z okien – atakował Wałęsa.
Były prezydent odniósł się również do protestów Komitetu Obrony Demokracji twierdząc, że Jarosław Kaczyński „powinien usłyszeć wolę” Polaków domagających się opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca i zaprzysiężenia trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy zostali wybrani w październiku.