W dniach 19 – 22 września 2015 roku odbędzie się pielgrzymka papieża Franciszka na Kubę. Wygląda na to, że nie obędzie się bez kontrowersji. Dobrze widoczny z ołtarza w Hawanie ma być portret komunistycznego rewolucjonisty Ernesto „Che” Guevary, a jego wizerunki już są w mieście wszechobecne.
36 – metrowy portret jednego z głównych postaci rewolucji kubańskiej ma być doskonale widoczny z ołtarza, z którego mszę będzie sprawował papież. Znajduje się on na wolnym powietrzu, w stolicy Kuby – Hawanie. Portrety komunistycznego rewolucjonisty i zbrodniarza urodzonego w Argentynie, są już w stolicy Kuby wszechobecne. „Che” słynny jest również za sprawą dowodzenia oddziałami partyzanckimi w Kongu oraz w Boliwii.
Innym komunistycznym bohaterem Kuby, który ma „uświetniać” uroczystości papieskie, będzie pisarz i poeta Jose Marti. Zmarł on jeszcze pod koniec XIX wieku i był jednym z przywódców ruchu niepodległościowego. Występował przeciwko ingerencji Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych w sprawy kubańskie, namawiał do walki o niepodległość i walczył w rewolucji. Jego przedstawienie również ma być widoczne podczas Mszy.
Czytaj także: Niezwykły życiorys kpt. Władysława Nawrockiego
Papież Franciszek będzie sprawował Eucharystię w miejscu, w którym robili to już jego poprzednicy – św. Jan Paweł II w 1998 roku oraz Benedykt XVI w 2012 roku. Podczas wizyty na Kubie ma również przewodniczyć Mszy świętej w sanktuarium maryjnym El Cobre. Ostatnio, podczas wizyty w Boliwii, papież otrzymał kontrowersyjny prezent od tamtejszego prezydenta, mianowicie figurę Chrystusa ukrzyżowaną na sierpie i młocie. Czy w przypadku wizyty na Kubie również nie obędzie się bez kontrowersji?
Służąc Portugalii – Antonio Salazar – „Rewolucja pokojowa” [recenzja]