Głosy w nadchodzących wyborach prezydenckich będą liczone ręcznie – przyznał na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński.
System informatyczny na pewno w czasie I tury i w czasie… jeżeli będzie też II tura ewentualnie, nie będzie odgrywał roli wiodącej.
– powiedział Hermeliński.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 [Relacja na żywo]
Szef PKW podkreślił, że wspomniany system informatyczny zawsze pełnił funkcję wspomagającą, natomiast całą pracę związana z policzeniem oddanych głosów wykonywali ludzie. Hermeliński przyznaje, że dotychczas na poziomie komisji obwodowych głosy były liczone ręcznie, w podobny sposób wpisywane były do protokołu, a następnie, z zastrzeżeniem, że system informatyczny działał należycie, protokoły za jego pośrednictwem wysyłane były do komisji wyższego szczebla. W nadchodzących wyborach prezydenckich cały proces ma przebiegać w podobny sposób.
Głosy będą liczone ręcznie, protokoły będą następnie przekazywane w formie papierowych, w formie pisemnej, do komisji okręgowych. System będzie tylko działał na zasadzie kolejnego testu.
– stwierdził przewodniczący.
Wojciech Hermeliński dodaje, że system informatyczny nie będzie miał wprawdzie wpływu na liczenie głosów, ale może być pomocny np. przy podawaniu wyników frekwencji.
Przewodniczący PKW odniósł się również do niedawnych doniesień medialnych sugerujących, że wybory prezydenckie mogą znaleźć się pod lupą obserwatorów OBWE (pisaliśmy o tym TUTAJ). Jego zdaniem obecność przedstawicieli OBWE „teoretycznie jest możliwa, ale nie wyrazili oni takiej chęci”. Hermeliński dodaje, że kilka tygodni temu gościli w PKW z wizytacją i wykluczyli swoją obecność podczas wyborów, które odbędą się 10 maja. Niewykluczone jednak, że pojawią się w naszym kraju przy okazji wyborów parlamentarnych na jesieni tego roku.