Daniel Olbrychski otrzymał tytuł honorowego obywatela Opola, jednak podczas głosowania dotyczącego przyznania znanemu aktorowi tego zaszczytu, radni nie byli jednomyślni. Przeciwko uhonorowaniu odtwórcy legendarnej roli Kmicica w „Potopie”, opowiedzieli się m.in. przedstawiciele PiS. O całej sprawie poinformował „Super Express”.
Jak informuje dziennikarze pisma, głosowanie przebiegało w nerwowej atmosferze, ponieważ część radnych po prostu opuściła salę. Osoby, które opowiadały się przeciwko przyznaniu Olbrychskiemu tytułu honorowego obywatela Opola, podkreślały, że aktor w czasach PRL był jednym z ulubieńców ówczesnej władzy. Wśród samorządowców, którzy nie wyrazili zgody na uhonorowanie Olbrychskiego znaleźli się przedstawiciele PiS oraz obozu politycznego związanego z prezydentem miasta – Arkadiuszem Wiśniewskim. Włodarz miasta położonego na Dolnym Śląsku wchodził niegdyś w skład Platformy Obywatelskiej, jednak w 2013 opuścił szeregi ugrupowania. Zarzucano mu wówczas działania, których celem miało być doprowadzenie do rozłamu w tej formacji.
„Super Express” cytuje wypowiedź jednego z radnych wchodzących w skład klubu prezydenta Wiśniewskiego. Marcin Rol zauważa, że wśród argumentów świadczących przeciwko przyznaniu wspomnianego zaszczytu Olbrychskiemu przemawiał nie tylko fakt, iż był on osobą, która cieszyła się dużą popularnością wśród PZR-owskich elit, ale także to, że aktor nie ukrywa swojej sympatii do Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ostatecznie głosowanie udało się dokończyć, a Olbrychski, głównie dzięki głosom radnych PO, otrzymał tytuł honorowego obywatela Opola.
Cały tekst znajdą państwo TUTAJ.