Wiele wskazuje na to, że nie długo Marcin Bandel będzie wolnym zawodnikiem. Nieoficjalnie mówi się, ze rozmawia on z wiodącą organizacją w kraju.
Przypomnijmy. W sobotę kibice dowiedzieli się o tym, że „Bomba” został zwolniony z UFC. Powodem takiej decyzji były dwie porażki w słabym stylu (przez TKO). Okazuje się jednak, że skorzystać na tym ma jednak z największych polskich organizacji, która już podjęła rozmowy z 25-latkiem. Ma to pomóc zawodnikowi powrócić do :Ligi Mistrzów” MMA. Takiej opcji nie wyklucza menedżer fightera – Sebastian Świerkot.
Marcin Bandel został zwolniony z UFC, jednak Amerykanie nie zamykają przed nim drogi powrotu, lecz najpierw „Bomba” ma się odbudować poza UFC. Aktualnie rozmawiamy z duża polską organizacją o ewentualnym kontrakcie, gdyż chcemy szybko wrócić do klatki. Mamy też kilka opcji z zagranicy.
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk dla wMeritum.pl: Niektórzy chcą zrobić ze mnie złą osobę [WYWIAD]
Co ciekawe, kolejne starcia Bandel będzie toczył w kategorii do 77 kilogramów. Jest to reakcja na błędną decyzję podjętą przez cały narożnik i samego zainteresowanego, który podczas zbijania do 70 kilogramów, stawał się bardzo ociężały, przez co nie mógł on pokazać pełni swoich umiejętności. W tej sprawie również głos zabrał Świerkot.
Wagowo, myślę że na razie odpuszczamy 70 kg i celujemy w 77 kg. Cel jest jeden, odbudować się i wrócić jak najszybciej do najlepszej organizacji na świecie. Marcin jest młodym zawodnikiem z ogromnym potencjałem i jego powrót do UFC jest sprawą kilku walk.