Taktyka pozostawienia podstawowego składu jak na razie wychodzi Lotosowi perfekcyjnie. W czwartek nowy kontrakt z klubem podpisał Piotr Gacek.
Nikt nie spodziewał się, że doświadczony libero będzie miał za sobą aż tak dobry sezon. Gdy wszyscy myśleli, że jest to „łabędzi śpiew” 36-latka, ten stał się ostoją zespołu, który dosyć niespodziewanie sięgnął po Puchar Polski i wicemistrzostwo kraju. Tym samym działacze Lotosu natychmiast przystąpili do próby przedłużenia współpracy z zawodnikiem, który po kilku latach wrócił do reprezentacji Polski.
Chociaż za głębokimi kulisami pojawiały się informacje, jakoby Gacek mógł wrócić do PGE Skry Bełchatów, ostatecznie postanowił on pozostać w Gdańsku na kolejne dwa lata. Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest trener Trefla – Andrea Anastasi.
Czytaj także: Zemlik ostatnim zawodnikiem Lotosu Trefla!
Doświadczenie, które Piotr wnosi do drużyny, a także jego umiejętności techniczne i osobowość, są dla nas bezcenne. To kluczowy zawodnik naszego zespołu. Jestem zadowolony i dumny, że będę mógł z nim pracować przez kolejne dwa lata.
– powiedział Włoch.
Tym samym srebrni medaliści PlusLigi podpisali kontrakt z piątym zawodnikiem podstawowej „szóstki”. Już wcześniej kontrakt z klubem przedłużyli Mateusz Mika, Murphy Troy, Wojciech Grzyb i Marko Falaschi.