W ubiegły czwartek w Norwegii odbyły się uroczystości związane z 75. rocznicą bitwy o Narwik. Była to pierwsza bitwa podczas II wojny światowej, w której wspólne zwycięstwo odnieśli alianci. Norweska minister obrony narodowej mówiła o znaczącej roli Polaków.
Na uroczystościach pojawił się norweski książę Haakon oraz minister obrony narodowej Norwegii Ine Eriksen Søreide. Polskę reprezentowali: minister kultury Małgorzata Omilanowska, wiceminister obrony Maciej Jankowski oraz Ambasador RP w Królestwie Norwegii i Republice Islandii Stefan Czmur. W uroczystościach wzięli także udział przedstawiciele organizacji międzynarodowych. Nie zabrakło również weteranów i ich rodzin.
Podczas wydarzenia odbyła się parada i występy orkiestr wojskowych z Polski i Norwegii. Przybyli goście odwiedzili Muzeum Wojenne w Narwiku i cmentarz. Wręczono także pamiątkowe medale kombatantom biorącym udział w Bitwie o Narwik.
Podziękowali Polakom
Norweska minister obrony narodowej złożyła podziękowania polskim ochotnikom, którzy wzięli udział w bitwie. Podkreśliła ich znaczącą rolę w przechyleniu szali zwycięstwa na aliancką stronę. Wyraziła też radość, że uroczystości uświetnili kombatanci z Polski.
– W Narwiku Norwegowie walczyli ramię w ramię z francuskimi, polskimi i brytyjskimi żołnierzami. To był początek solidarności, na której dziś opiera się NATO – mówiła Ine Eriksen Søreide.
To nie pierwszy raz, gdy pod adresem Polaków padają ciepłe słowa w kontekście Bitwy o Narwik. Walki te są osadzono głęboko w norweskiej pamięci narodowej. Podczas wcześniejszych uroczystości mówiono o wielkiej wdzięczności Norwegów za to co zrobili Polacy. Polski naród podawano jako przykład dla innych w dziedzinie walki o swoją niepodległość.
Czytaj także: 75. rocznica zdobycia Narwiku przez Samodzielną Brygadę Strzelców Podhalańskich