Rozgłośnia RMF FM poinformowała, że posłowie Platformy Obywatelskiej wycofali się ze swojego pomysłu dotyczącego wprowadzenia zakazu wjazdu do centrów miasta dla starych samochodów. W pierwotnym założeniu powstawać mały specjalne strefy ograniczonego ruchu dla pojazdów, które nie spełniały wymogów dotyczących emisji spalin.
O projekcie PO informowaliśmy państwa również my pod koniec lutego tego roku. Oto co pisaliśmy wówczas:
Projekt ustawy, który przygotowuje Platforma Obywatelska informuje, że przy kontroli diagnostycznych auta mają być oznakowane specjalnymi plakietkami powiadamiającymi o jakości emitowanych spalin. Aby dostać taką naklejkę trzeba spełnić normy Euro 4. Zapisy tej ustawy były wcześniej konsultowane z Ministerstwem Środowiska i zostały zaakceptowane.
Czytaj także: Platforma Obywatelska: Stare auta nie wjadą do centrum miast
W oparciu o takie plakietki władze miast będą mogły same zdecydować, które z aut będą miały zakaz wjazdu do specjalnych stref w centrach miast, a które będą mogły poruszać się tam bez większego problemu. Do wspomnianych specjalnych stref nie wjadą z pewnością starsze auta, które nie spełnią europejskich norm w zakresie emisji spalin. Rząd chce dać samorządom prawo do decydowania, gdzie powstaną specjalne strefy dla najbardziej ekologicznych samochodów.
Czytaj także: Platforma Obywatelska: Stare auta nie wjadą do centrum miast
Portal internetowy rozgłośni rmf24.pl podaje jednak, że posłowie PO wycofali się z tego pomysłu i złożyli poprawkę do własnego projektu, który od dłuższego czasu znajdował się w Sejmie. Jego pomysłodawcą jest Tadeusz Arkit. Poseł, decyzję o rezygnacji z projektu, tłumaczył zbyt małą ilością czasu, która pozostała do wyborów parlamentarnych. „Dyskusja o starych samochodach w centrach miast – jego zdaniem – zdominowałaby prace nad ustawą, a są tam zapisy o starych piecach i ogrzewaniu domów węglem. I to, jego zdaniem, jest kluczowe dla ochrony środowiska” – czytamy na portalu rmf24.pl.
Parlamentarzysta zapowiedział jednocześnie, że swojego projektu nie zaniechał i zamierza powrócić do tego tematu w następnej kadencji Sejmu.