W poniedziałek pojawiły się bardzo ciekawe informacje w UFC. Łącznie informacje dotyczą czterech zawodników, którzy są bardzo dobrze znani szerszej publiczności.
Pierwszą ciekawostką jest fakt, że Gilbert Melendez oblał wyniki antydopingowe, po porażce z Eddie Alvarezem. Tym samym jego starcie z Alem Iaquintą zostało odwołane, a sam zawodnik prawdopodobnie zostanie zawieszony na rok. Co ciekawe, zawodnik nie zamierza się odwoływać, a z pokorą przyjmuje karę.
Niestety, uzyskałem wynik pozytywny w próbce moczu, którą oddałem po mojej walce na UFC 188. Nie wstrzykiwałem sobie nic, ale jestem odpowiedzialny i akceptuję konsekwencje takiego rezultatu. Postaram się bardziej wyedukować na temat produktów, których używam, i ich implikacji. Upewnię się, że żaden produkt nie będzie zawierał nielegalnych substancji. Przepraszam najmocniej wszystkich, którzy mnie wspierali, łącznie z fanami, sponsorami i UFC. Cenię sobie wasze zaufanie i szacunek i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by je zachować.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jako drugą ciekawą informacją jest zmiana daty walki Daniela Cormiera z Alexandrem Gustafssonem o pas Ultimate Fighting Championship w wadze półciężkiej. Pierwotnie obaj panowie mieli zmierzyć się na gali UFC 191, lecz z powodu kontuzji aktualnego mistrza, pojedynek zostanie przesunięty na inny termin. Względem kontuzji niemal pewnym jest, że uraz „DC” nie należy do poważnych, dlatego będzie mógł on szybko wrócić do treningów.
Ostatnią ciekawostką jest koszulka, jaką Reebok przygotował dla Petera Sobotty. Chodzi o to, że na T-shircie zawodnika pojawiły się polskie barwy. Jest to o tyle ciekawe, gdyż wielu fanów MMA, jak i ekspertów nie wie, pod jaką flagą startuje 28-latek. Sobotta bowiem urodził się i pierwsze trzy lata spędził w Polsce, jednak później przeprowadził się on wraz z rodzicami do Niemiec, gdzie obecnie „półśredni” spędza swoje życie i trenuje. Nigdy nie zapomniał on jednak o swoich korzeniach, czego przykład dał chociaż na gali UFC Fight Night Berlin, gdzie podziękował kibicom zarówno po niemiecku, jak i po polsku. Teraz na koszulce pojawiły się polskie symbole, a zainteresowany tłumaczy to w ten sposób.
Dziennikarze i fani zawsze pytają: Jesteś Polakiem czy Niemcem? Reprezentujesz Polskę czy Niemcy? Moja odpowiedź jest prosta: Jestem zarówno tym i tym. Mam niemiecki paszport, trenowałem i spędziłem większość życia w Niemczech. Wychowałem się w Niemczech, ale urodziłem się i dorastałem przez trzy lata w Polsce. Mam polskie serce i wytrzymałość, a także niemiecką dyscyplinę i etykę pracy, jednak wraz z wejściem nowej umowy UFC z Reebokiem musiałem podjąć decyzję. Zdecydowałem o umieszczeniu polskiej flagi na swoim stroju. Tak podpowiedziało mi serce. Jednak ogólnie, uważam, że wszyscy jesteśmy jednakowi i ludzie do tych spraw powinni przywiązywać mniejszą wagę.