Na fanpage’u KWW Bezpartyjni Samorządowcy, czyli komitetu, z którego Paweł Kukiz wystartował w zeszłorocznych wyborach samorządowych, pojawił się wpis skierowany do niego samego. Jego autorami są osoby związane ze sztabem muzyka. „Widzimy, że wokół Ciebie zaczęli pojawiać się ludzie, o których wcześniej nikt w kampanii nie słyszał. A na pewno nikt nie słyszał o nich, jako zwolennikach JOW-ów i odpartyjnienia kraju” – piszą.
TREŚĆ LISTU:
List otwarty sztabowców Kukiza do samego Pawła Kukiza:
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Pawle, przeszedłeś bardzo długą drogę kariery politycznej i to w ekspresowym tempie. Od jesieni 2014 r. kiedy to zostałeś radnym województwa dolnośląskiego, aż po finał wyborów prezydenckich, kiedy to ponad 3 miliony Polaków oddało na Ciebie swój głos, ufając, że razem możemy dokonać zmiany Ojczyzny.
Sukces okazał się możliwy dzięki Twojej pracowitości i charyzmie. Zaczynając bez środków i zaplecza, z bardzo nieliczną grupą osób, potrafiłeś przyciągnąć tysiące wolontariuszy i sympatyków. To była kampania otwarta na ludzi i środowiska, kampania, w której Paweł Kukiz wyrażał frustracje i nadzieje milionów Polaków. Mówiłeś to, co inni czuli.
Wśród zaangażowanych byliśmy i my. Mieliśmy szczęście uczestniczyć w wielkim budzeniu się Polaków uwolnieniu energii do wspólnej pracy na rzecz pozytywnych zmian w życiu politycznym i gospodarczym Polski. Podczas finału pierwszej tury wyborów prezydenckich 10 maja wszyscy byliśmy szczęśliwi i pełni nadziei.
To wielkie poparcie dla zasadniczej zmiany polskiego systemu politycznego, dla wprowadzenia w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych, ale i szerzej – dla przywrócenia Polski Polakom, było doskonałym początkiem.
Dziś, dwa miesiące później, widzimy, że wokół Ciebie zaczęli pojawiać się ludzie, o których wcześniej nikt w kampanii nie słyszał. A na pewno nikt nie słyszał o nich, jako zwolennikach JOW-ów i odpartyjnienia kraju. Walczyliśmy przecież z partyjnymi oligarchiami, z wszechwładzą partyjnych prezesów. Tysiące ludzi, którzy poświęcili swój czas, dokonywali wpłat na kampanię, przekonywali rodziny, znajomych i sąsiadów – mają teraz odczucie, że nie pracujemy razem na rzecz społecznej i oddolnej inicjatywy, ale tworzymy czysto partyjną strukturę, złożoną z różnych skrajnych grup i stronnictw. To nie jest nasza droga bo nie jest to droga do naprawy Polski i przywrócenia jej obywatelom. Tego nie da się zrobić partyjno-wodzowskimi metodami które zabijają oddolną energię i inicjatywę.
Nie chcemy, żeby nasze drogi się rozeszły. Wierzymy, że wrócisz do nas i będziesz razem z nami bronił zasad, które jeszcze niedawno razem prezentowaliśmy.”
Patryk Hałaczkiewicz (szef sztabu)
Patryk Wild (współtwórca programu wyborczego)
Tomasz Ochocki (pełnomocnik wyborczy)
Piotr Midziak (pełnomocnik finansowy)
Artur Heliak (odpowiedzialny za kontakty z mediami)
Maciej Skwara (kampania w internecie, w tym media społecznościowe)
Bartosz Jungiewicz (reklama w internecie)
Paweł Wybierała (koordynator wolontariuszy)
Tymoteusz Myrda (koordynator zbierania podpisów, odpowiedzialny też za logistykę).
ODPOWIEDŹ KUKIZA
Paweł Kukiz nie pozostał bierny na apel, który wystosowali do niego jego współpracownicy.
Panowie, Facebook Wam do komunikacji potrzebny? Jaki w tym cel? Przecież dzwoniłem wczoraj do Patryka Hałaczkiewicza. 12 godzin wcześniej niż umieściliście ten post. I umówiłem się z nim i z Wami na spotkanie w czwartek. Miał Was powiadomić. Nie zrobił tego?
– rozpoczął.
Muzyk podkreślił, że zrobi wszystko, aby zrealizować swoje postulaty. Dodał również, że „ani bezpartyjni samorządowcy ani żaden inny podmiot polityczny nie zdominują tworzącego się Ruchu Kukiza”.
To Ruch WoJOWników. Tak było, jest i będzie. Inne polityczne byty też mają w nim miejsce ale z całą pewnością nie kluczowe. Podstawa to Zmieleni i WoJOWnicy. Jeśli nie oni to nikt.
– napisał.
Kukiz wyraził nadzieję, że pomimo pewnych napięć, które się wytworzyły uda się odbyć wraz ze sztabowcami rozmowę i wyjaśnić wszelkie niejasności.
W szczególności sprawę komunikacji i nie wychodzenia przed szereg. Jeśli nie-trudno. Ja nie walczę o władzę i urzędy. Zmieleni i WoJOWnicy,którzy ze Zmielonych się wywodzą walczą o godność i etykę. Jak wiecie konflikt rozpoczął się od nieuzgodnionych z nikim z nas Waszych medialnych komunikatów, Drodzy Bezpartyjni . Ale tego publicznie (przynajmniej teraz) roztrząsać nie będę. Dobrego Dnia.
– zakończył.
źródło: Facebook.com
Fot. YouTube/zmieleni.pl