Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie politycy Partii KORWiN przedstawili stanowisko partii w sprawie referendum. – Ostatnio postawiliśmy ultimatum prezydentowi Komorowskiemu, dotyczące referendum. To ultimatum nie zostało spełnione – powiedział Konrad Berkowicz, rzecznik prasowy kampanii prezydenckiej.
– Zbliżające się referendum to nie jest referendum, tylko atrapa referendum. I to w dodatku zorganizowana za nasze pieniądze przez Bronisława Komorowskiego – powiedziała Agata Banasik, szefowa kampanii referendalnej. – My, Partia KORWiN, od dawna mówimy, że Polsce są potrzebne realne zmiany, realne i prawdziwe referendum – dodała.
– Przypominamy, że nasze protesty w czasie kampanii prezydenckiej doprowadziły do obalenia rządów Bronisława Komorowskiego, a teraz postaramy się obalić ostatnie jego oszustwo, czyli referendum – zapowiada Banasik. – Dlatego od dzisiaj będziemy apelować do Polaków: nie idźcie na referendum, nie dajcie się wkręcić w tą chucpę, nie dajcie się wkręcić w referendum Bronisława Komorowskiego.
Czytaj także: Konwencja Partii KORWiN: Nowi ludzie, nowy porządek
– Dlaczego uważamy, że to referendum jest oszustwem i atrapą? – mówił Konrad Berkowicz, rzecznik kampanii referendalnej. – Zacznijmy od pierwszego pytania dotyczącego wprowadzenia JOW-ów – konstytucjonaliści już wypowiedzieli się, że nie można stawiać wiążącego pytania, dotyczącego spraw, które wymagają zmiany konstytucji, więc odpowiedź na to pytanie nie jest wiążąca.
– Drugie pytanie, dotyczące finansowania partii politycznych, to jest skandaliczna kpina z wyborców, to jest kpina z Polaków. Bo jeżeli ktoś jest przeciwny finansowaniu partii politycznych z budżetu państwa – odpowie w referendum: „nie”, a jeśli ktoś jest za dwukrotnym zwiększeniem finansowania też odpowie: „nie”! – zauważa Berkowicz.
– Nic tej odpowiedzi nie wynika,, nie wiadomo, za czym właściwie opowiedzieli się Polacy. Trzecie pytanie jest bezprzedmiotowe, bo jak wiadomo, już w piątek Sejm przegłosował nowelizację ustawy, która reguluje tę kwestię tak, jak sugerowało to trzecie pytanie. W związku z tym to referendum to jest atrapa, to jest oszustwo i zasłona dymna dla systemu, dlatego nasze hasło to: „Antysystemowcy przeciw referendum Komorowskiego”, ponieważ uważamy, że każdy antysystemowiec powinien bojkotować to referendum – mówi.
Grafika prezentująca hasło została wyświetlona na monitorze.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke, prezes Partii KORWiN wypowiedział się w sprawie walki z dopalaczami. – Chciałem przypomnieć, że nie ma zasadniczej różnicy między dopalaczami a innymi narkotykami, to jest zasadnicza sprawa – mówił europoseł Janusz Korwin-Mikke.
– Po drugie, chciałem przypomnieć, że Amerykanie zrobili prohibicję w 1919r. i już w 1933r. trzeba było ją odwoływać, bo przez nią rozwinęły się tylko korupcja i mafie, politycy brali łapówki od handlarzy narkotykami… To samo mamy w tej chwili w Polsce. Ta sytuacja wymaga całkowicie innych środków. Według Reutersa już 20 lat temu mafie narkotykowe wydawały 1,5 miliarda dolarów na łapówki dla polityków, żeby ci nie znieśli zakazu narkotyków, bo wtedy cena narkotyków by spadła i dilerzy nie mieliby z czego żyć. W dalszym ciągu ta zabawa trwa – dodał.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke podkreślił: – Trzeba wyposażyć rodzinę w środki do walki z narkomanią wśród młodzieży, bo rodzina jest tym najbardziej zainteresowana(…). W normalnym kraju, w Polsce przed wojną na przykład, nie było zakazu narkotyków, ale nie było też narkomanii. Ale była normalna rodzina, kiedy matka jest w domu i pilnuje dzieci, w której ojciec ma prawo sprać „szczeniaka”, ma prawo zamknąć „szczeniaka” i nie wypuścić, żeby nie spotykał się z narkomanami, a gdy sprawa jest beznadziejna, ma prawo wyrzucić go z domu, żeby nie zarażał reszty rodziny.
– A ponadto jeżeli diler sprzeda nieletniemu narkotyki, a ojciec połamie kości takiemu dilerowi, to sąd ma obowiązek uniewinnić takiego ojca, bo Polska potrzebuje odrobiny sprawiedliwości wymierzonej na miejscu, a nie czekania na państwowe sądownictwo. Rodzina ma największy interes w walce z narkomanią i to rodzinę trzeba wyposażyć w środki do walki z narkomanią – apelował Korwin-Mikke.