Legia Warszawa na inaugurację sezonu pokonała na wyjeździe Śląsk Wrocław aż 4:1. Dwa gole zdobył nowy nabytek stołecznego klubu Nemanja Nikolić. – To ważne trafienia, bo Nemanja trafił do nas z innej ligi i ich potrzebował – pochwali piłkarza Henning Berg.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa. Zagraliśmy bardzo dobrze i byliśmy skuteczniejsi niż w czwartek przeciwko Botosani – zauważa trener „Wojskowych”. – Cieszy również to, że po stracie bramki na 0:1 nie utraciliśmy nadziei i dalej walczyliśmy – dodaje.
– Furman strzelił gola po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego, co było bardzo miło zobaczyć, bo on ciężko nad tym pracuje na treningach. To w ogóle był jego bardzo dobry mecz – gol, dwie asysty i dobra gra w środku pola. Cieszą także dwa gole Nikolicia. To ważne trafienia, bo Nemanja trafił do nas z innej ligi i ich potrzebował – chwali swoich podopiecznych Berg. – Zawsze mamy dwóch biegających graczy i dwóch, którzy wchodzą w wolne przestrzenie między obroną a pomocą. Tak było z Rado i Dudą, którzy dawali z przodu miejsce Żyrze i Kucharczykowi.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
– Dzisiaj jestem bardzo zadowolony z Nikolicia i Prijovicia, a także z Żyry i Kucharczyka. Sezon dopiero się zaczął, ale dobrze jest widzieć poprawę w naszej grze. Treningi przynoszą efekty, poziom zrozumienia w drużynie jest dużo wyższy – powiedział Norweg podczas konferencji prasowej.
– Myślę, że współpraca całego zespołu wyglądała dobrze – wtóruje trenerowi Bartosz Bereszyński. – Wygraliśmy 4:1, mimo że Śląsk jakichś większych sytuacji sobie nie stworzył, udało im się zdobyć bramkę po fajnym dośrodkowaniu, strzale głową. To są nasze takie indywidualne błędy i myślę, że do takich bramek nie możemy dopuszczać – ostrzega obrońca Legii.
– Z gry kombinacyjnej Śląsk za bardzo nie stworzył sobie okazji. Myślę, że przede wszystkim gra obronna, z czego ja jestem rozliczany, była na dobrym poziomie, a również oczywiście w ofensywie parę fajnych wymienionych podań, otwierające zagrania, dośrodkowania. Momentami naprawdę fajnie to wyglądało, a myślę że z meczu na będzie jeszcze lepiej – uważa Bereszyński.