Podczas ostatnich spotkań reprezentacji Polski B w Lidze Europejskich Andrzej Kowal nie korzystał z usług Michała FIlipa. Okazało się, że młody atakujący zmaga się z urazem.
Michał Filip cierpi na uraz kolana, nie jest w pełni sił, dlatego nie mogliśmy skorzystać z jego umiejętności podczas pojedynków z Estończykami. Dużym ryzykiem byłoby eksploatowanie go w tych meczach, kiedy stan jego zdrowia jest niepewny. Zawodnik przejdzie szczegółowe badania, które wykażą, jak poważny jest uraz.
– powiedział w całej sprawie drugi szkoleniowiec kadry B – Michał Gogol.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
Zawodnik AZS-u Politechniki Warszawskiej w najbliższych dniach ma przejść szczegółowe badania, po których będzie wiadomo co mu dolega. Rezonans magnetyczny Filip miał przejść w poniedziałek, lecz z powodu opóźnień na lotnisku w Estonii, było to niemożliwe. Prawdopodobnie nie jest to jednak zbyt poważna kontuzja, gdyż podczas pobytu drużyny w kraju nadbałtyckim, 21-latek, co prawda indywidualnie, lecz wciąż był w treningu.