W niedzielę 23 sierpnia rozegrana zostanie ostatnia kolejka PGE Ekstraligi. Przed zakończeniem rundy zasadniczej najwyższą frekwencją może pochwalić się SPAR Falubaz Zielona Góra. Na spotkania „żółto-biało-zielonych” przychodziło średnio blisko 12 tys. kibiców. Niewiele gorszym wynikiem mogą pochwalić się „sąsiedzi z północy”, czyli działacze MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów. Jest to zjawisko o tyle ciekawe, że obie drużyny znalazły się poza pierwszą czwórką, która rywalizować będzie w tym roku o medale.
Na stadion im. Edwrada Jancarza przy ulicy Śląskiej w Gorzowie Wielkopolskim przychodziło ponad 11 700 kibiców. To jest prawie o tysiąc więcej niż w Toruniu, który znajduje się na trzecim miejscu. Stosunkowo daleko jest lider tabeli – Fogo Unia Leszno z wynikiem poniżej 10 tys. na spotkanie. Frekwencja na „Smoczyku” od początku sezonu jest zaskakująco niska, mimo sukcesów sportowych drużyny. Przed „Bykami” jeszcze mecz na własnym torze z wrocławskim klubem, ale raczej to nie wpłynie na statystki.
Ostatnie miejsce zajmuje Betard Sparta Wrocław, na meczach której średnio pojawiało się prawie 3 800 widzów.
Czytaj także: PGE Ekstraliga: Mniej kibiców na stadionach
W sumie na ekstraligowych stadionach jak do tej pory pojawiło się blisko 430 000 kibiców. Po zakończeniu sezonu 2014 liczba ta wynosiła prawie 590 000.
Mecze ostatniej kolejki odbędą się na torach w Zielonej Górze, Toruniu, Lesznie i Rzeszowie. Zwłaszcza mecz na Podkarpaciu może cieszyć się dużym zainteresowaniem kibiców. Miejscowa PGE Stal podejmie swoją imienniczkę z Gorzowa i obie drużyny walczą o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Źródło: speedwayekstraliga.pl
Fot. Krzysztof Mazur/wMeritum.pl