Końcówka wakacji to pracowity okres dla komitetów wyborczych. Muszą one uzbierać określoną liczbę podpisów, by móc wystawić swoje listy kandydatów. Partia Stonoga postanowiła zachęcić mieszkańców Lublina… darmowym piwem.
W sobotę na lubelskim deptaku sympatycy Komitetu Wyborczego Wyborców Zbigniewa Stonogi zbierali podpisy poparcia w jesiennych wyborach parlamentarnych. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie stoisko z piwem marki „Stonoga”.
– Partia Stonoga rozdaje w Lublinie piwo za podpisy, to chyba tak jakby nielegalne? – interweniował na Facebooku Paweł Dembowski. Na potwierdzenie swoich słów zamieścił kilka zdjęć, na których widać mnóstwo butelek piwa „Stonoga” oraz plakat „KWW Zbigniewa Stonogi zaprasza na piwo!!!”.
– Zbierający podpisy tłumaczyli, że rozdawanie piwa jest całkowicie niezależną inicjatywą i nie ma nic wspólnego ze zbieraniem podpisów – powiedział Paweł Dembowski w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”. Zawiadomił on także policję o możliwości popełnienia czynu zabronionego.
– W sobotę ok. godz. 19 dostaliśmy zgłoszenie, że ktoś za podpisy rozdaje piwo, na miejsce został wysłany patrol. Osoby, które rozdawały butelki zostały wylegitymowane, okazało się, że wcale nie zbierają podpisów – mówi podkom. Kamil Gołębiowski z biura prasowego policji.
– Dementuję, byśmy rozdawali piwo za podpisy, to była tylko promocja naszego komitetu – broni się Mateusz Rybaczek, lubelski działacz komitetu Stonogi. – Niestety media, w tym lokalne, nie zauważają naszego komitetu. Kto chciał dostał piwo, a mógł przy okazji się podpisać na liście – komentuje akcje Rybaczek.
– Zgodnie z paragrafem 3. artykułu 497 kodeksu wyborczego udzielanie korzyści majątkowych w zamian za zbieranie podpisu pod listą kandydata grozi grzywna w wysokości od 10.000 do 50 000 tys. zł – mówi Maria Kołtunowska z biura prasowego Państwowej Komisji Wyborczej. – Piwo oczywiście należy do korzyści majątkowej – dodaje.
Mimo interwencji policji, przedstawiciele KWW Zbigniewa Stonogi nie odstąpili od rozdawania piwa i jednoczesnego zbierania podpisów.