Nietypowe znalezisko odkryto w Wodzisławiu Śląskim. Kobieta podczas spaceru natknęła się na… cios mamuta. Poinformowała odpowiednie służby i szacuje się, że znalezisko może mieć nawet 12 tysięcy lat.
– Jak zawsze wracałam drogą do domu. Staw był mocno wyschnięty i przykuł moją uwagę. Przyjrzałam się i zobaczyłam, jak kilkanaście centymetrów wystaje – wówczas tego czegoś – nad poziomem wody – mówi mieszkanka dzielnicy Zawada w Wodzisławiu Śląskim, Emilia Polok.
Wezwano odpowiednie służby oraz pracowników wodzisławskiego Muzeum i znalezisko wyciągnięto na brzeg. Prawdopodobnie jest to cios mamuta, który został zabezpieczony folią i przewieziony do Muzeum. Wkrótce mają się rozpocząć badania z udziałem pracowników Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czytaj także: Ludzie żyjący na terenie Europy polowali na mamuty. W Krakowie odkryto dowód
– Mamuty wyginęły 12 tysięcy lat temu. Niewykluczone, że ten cios jest jeszcze starszy. Być może w tym miejscu znajdziemy jeszcze więcej podobnych szczątków. Może było tutaj cmentarzysko? To wyjaśnią badania archeologiczne – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu. Dodaje także, że nie jest to jedyne znalezisko w tym rejonie i istnieje szansa na inne odkrycia w tym rejonie.
Mamuty ważyły nawet 10 ton i miały do 4 metrów wysokości. Występowały na terenie Europy, Azji oraz w Ameryce Północnej. Wymarły w różnych miejscach mniej więcej 10 – 13 tysięcy lat temu.
Czytaj także: Kamienne znalezisko na „Górze Zyndrama”