Jacek Wilk wylądował na czwartym w okręgu wyborczym numer 19 (Warszawa). W wywiadzie dla „Super Expressu” Kukiz wyjaśnia powody swojej decyzji. Wszystko przez… wakacyjny wyjazd członka Kongresu Nowej Prawicy.
Wilk od połowy lipca pełnił funkcję reprezentanta Ruchu Kukiza w województwie świętokrzyskim. Wydawało się, że współpraca między muzykiem a członkami KNP dobrze się układa. Jednak niecały tydzień temu Kukiz ogłosił wyborcze „jedynki” i zabrakło na nich miejsca m.in. dla Artura Dziambora i Jacka Wilka.
– Jacek Wilk, w trakcie pracy nad listami, budową ruchu, pojechał na wakacje – wyjaśnia Kukiz. – Ja od pół roku jeżdżę po Polsce, wydaję własne pieniądze. A tymczasem ktoś jedzie sobie na wczasy. Tak się nie robi – dodaje.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Jednocześnie nie szczędzi pochwał pod adresem Piotra Marca. – Liroy jest bardzo dobrze przygotowany do tego, by pełnić mandat posła w województwie świętokrzyskim – uważa Kukiz. – Doskonale zna problemy mieszkających tam ludzi. A biorąc pod uwagę, że liderem świętokrzyskiej listy PO jest Grzegorz Schetyna, w województwie świętokrzyskim szykuje się ciekawe starcie. Szef MSZ ma godnego przeciwnika.