Nie najlepiej rozpoczął się Puchar Świata dla reprezentacji Kanady. Nie dość, że zawodnicy prowadzeni przez Glenna Hoaga przegrali z Włochami 3:1, to na dodatek kontuzji nabawił się Graham Vigrass.
Vigrass wraz z Justinem Duffem tworzyli duet środkowych, którzy od początku mogli zaprezentować swe umiejętności na parkiecie. Dla pierwszego z wymienionych siatkarzy spotkanie zakończyło się bardzo szybko, gdyż już w pierwszym secie 26-latek skręcił staw skokowy, po czym przy pomocy kolegów musiał on zejść z boiska.
Jak na razie nie jest wiadomym, na ile poważny jest to uraz. Tym samym nie wiadomo, czy kibice siatkówki jeszcze będą mogli obejrzeć Kanadyjczyka podczas zmagań. Na szczęście dla szkoleniowca Kanady ma on jeszcze do dyspozycji trzech środkowych. Oprócz Duffa w obwodzie pozostają Rudy Verhoeff i Jansen Vandoorn, który zastąpił Vigrassa podczas pierwszego starcia.
Gracze z Ameryki Północnej już w środę będą mogli zrehabilitować się po porażce. o 8.10 czasu polskiego kanadyjscy zawodnicy staną naprzeciw Egiptowi. Mistrz Afryki także przegrał pierwszy mecz z Japonią 3:2.